AS-y w swoim fachu
Tak jak dyslektycy toczą walkę z alfabetem, tak samo osoby z autyzmem i syndromem Aspergera mają problem ze zrozumieniem społecznych wskaźników odrzucenia albo pojmowaniem sympatii. Na szczęście świadomość na temat potrzeb osób nieneurotypowych wzrasta.
Okazuje się, że wystarczy kilka małych kroków, aby współpraca między AS-ami (ang. Asperger Syndrome – zespół Aspergera), HFAmi (ang. High- -Functioning Autism – wysokofunkcjonujący autyzm) i neurotypowymi przebiegała sprawnie i dawała obu stronom wymierne korzyści. Właśnie z tego powodu powstaje coraz więcej przedsięwzięć, które pomagają zdiagnozowanym dzieciom lepiej radzić sobie w społeczeństwie oraz, co ważne, powstają projekty dla dorosłych. To dzięki takim programom pełnoletni aspergerowcy i autystycy zyskują szansę na lepsze odnalezienie się w realiach dzisiejszego świata i przede wszystkim – na znalezienie pracy.
Neuroatypowi ochoczo korzystają z takiej możliwości, oferując tym samym wyjątkowe zdolności, które są niezwykle przydatne w specyficznych branżach. Jedną z nich jest IT. Koncentracja, dokładność i długofalowe skupienie na jednym zagadnieniu, zazwyczaj wymagającym powtarzalności, to cechy wysoce pożądane w branży informatycznej. U osób ze spektrum autyzmu są one wielokroć lepsze niż u osób neurotypowych. Do tego borykający się z AS i HFA nie lubią zmian, więc automatycznie stają na czele najbardziej lojalnych pracowników. Gdy przyzwyczają się do jednego miejsca i czynności, oddają się im bez reszty.
Według danych z ONZ, już teraz 1 na 50 osób w Europie cierpi na zaburzenia ze spektrum autyzmu, a wiele z nich nawet o tym AS-Y nie wie. Dorośli z nierozpoznanymi zespołem Aspergera i autyzmem wysokofunkcjonującym nie zdają sobie sprawy, że ich kiepskie relacje z otaczającym światem są wynikową zaburzeń o podłożu neurologicznym, które cechują ASów i osoby z HFA.
Tacy ludzie nieraz popadają w depresję, mają lęki, izolują się od świata. Poczucie odmienności w okresie dojrzewania bywa traumatyczne. Inni są natomiast aż nadto ekspresyjni, ekstrawertyczni, przytłaczają swoją osobowością. Dotknięci zaburzeniami ze spektrum autyzmu żyją cały czas w dwóch światach: swoim własnym i tym mniej zrozumiałym – otaczającym.
Na fali chęci niesienia pomocy oraz wypełnienia luki w polskim systemie zatrudnienia osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu powstała Europejsa Fundacja Aktywizacji społecznej i projekt asperIT. O kulisach pracy ze zdiagnozowanymi dorosłymi opowiadają mi Błażej Knapik i Tomek Jasiński, koordynatorzy projektu asperIT, którego operatorem jest właśnie EFAS.
Nawarstwianie się kolejnych kłopotów związanych z dorosłym życiem jako osoba z zaburzeniami ze spektrum autyzmu oscyluje wokół wielu mitów, które wyrosły na przestrzeni dziejów. Są to m.in. stwierdzenia, że takie jednostki ludzkie nie są zdolne do uczuć wyższych, są agresywne, niegrzeczne, samolubne. Temat osób dotkniętych Aspergerem i autyzmem to w Polsce w dużej mierze ciągle tabu.
Nie ułatwia to nawet ludziom zdiagnozowanym życia i nie niweluje problemów. Jednym z nich jest niemożność znalezienia pracy (o zatrudnieniu osób z Aspergerem więcej można znaleźć np. tu). Koordynatorzy projektu asperIT podczas rozmowy kilkukrotnie podkreślali konieczność zadbania o osoby dorosłe, które zdiagnozowano jako borykające się z zespołem Aspergera i autyzmem wysokofunkjonującym. Właśnie świadomość konieczności niesienia im pomocy sprowokowała grupę osób stojącą za EFAS do zorganizowania serii szkoleń umożliwiających AS-om i HFA-om przygotowanie się do pracy w różnych firmach zatrudniających testerów oprogramowania.
Jak wspomina Błażej Knapik:
– Na zachodzie coraz popularniejsze jest aktywizowanie zawodowe osób z rozpoznanym AS lub HFA. Pomyśleliśmy, że świetnie byłoby zorganizować coś takiego także w Polsce. Zrobiliśmy przegląd ofert przygotowanych dla ludzi z zaburzeniami ze spektrum autyzmu w naszym kraju i nie znaleźliśmy nic skierowanego specjalnie do osób dorosłych. Za granicą jest wiele firm, które zajęły się problemem braku niszy na rynku pracy dla aspergerowców i autystów.
Warto wspomnieć, że w Polsce od kilku lat funkcjonują grupy zajmujące się pomocą dorosłym z Aspergerem i autyzmem (np. fundacja Synapsis), jednak nie było dotychczas żadnego stowarzyszenia skupiającego się na pomocy w szkoleniu nieneurotypowych w kierunku testowania oprogramowania.
Błażej Knapik tłumaczy decyzję o utworzeniu asperIT właśnie tym faktem. Ponadto opowiada, dlaczego akurat branża IT jest dobra dla ludzi z AS i HFA:
– Profesor Temple Grandin, która jest cenioną specjalistką z zakresu zootechniki, ale przy tym sama dotknięta jest autyzmem wysokofunkcjonującym, przygotowała listę zawodów, w których osoby jej podobne będą się czuły dobrze, a ponadto, doskonale sprawdzą się na danym stanowisku ze względu na specyficzne umiejętności. Ludzie z AS i HFA są bowiem wyjątkowo skupieni na swoim zadaniu i wykonują je z bardzo dużą dokładnością. Dla osób ze spektrum autyzmu nie poleca się prac wymagających umiejętności miękkich. Lepiej radzą sobie w powtarzalnych, rutynowych zajęciach, gdzie konieczne jest drobiazgowe podejście do zagadnienia i nierzadko – zagadnienia matematyczne. Doskonale zdali sobie z tego sprawę stojący za organizacjami aktywizującymi AS-ów i HFA-ów zawodowo na terenie Stanów Zjednoczonych, Danii, Niemiec czy Szwecji. Pomyśleliśmy, że skoro tam projekty angażowania nieneurotypowych do pracy w IT cieszą się tak dużym zainteresowaniem, dlaczego by nie spróbować zaimplementować takiego modelu także w Polsce?
Tym sposobem grupa entuzjastów pod nadzorem pomysłodawcy projektu, Pawła Wojtyczki, zorganizowała program pomocowy dla dorosłych z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Projekt asperIT powstawał od 2015 roku. Wymagał współpracy ze strony specjalistów do pracy z dorosłymi dotkniętymi AS i HFA, znalezienia miejsce szkoleń, trenerów odpowiedzialnych za rozwój umiejętności związanych z testowaniem, oraz dofinansowanie pozwalające nieneurotypowym kandydatom na możliwość podejścia do testu ISTQB.
Pozytywnie zdany egzamin otwiera przed uczestnikami ścieżkę kariery jako tester oprogramowania. Oprócz oczywistych korzyści płynących z certyfikatu testera, kandydaci rozwijają umiejętności integracyjne oraz edukację w nowych gałęziach rozwoju. I to bezpłatnie. Do realizacji edycji pilotażowej w latach 2017 – 2018 włączyło się Dolnośląskie Stowarzyszenie na Rzecz Autyzmu, a grant od Narodowego Instytutu Wolności pozwolił na organizację kolejnych edycji.