Bliżej peceta

Wydajna karta graficzna potrzebuje dobrego procesora – i na odwrót. Dopóki do laptopów trafiały wyłącznie „mobilne” komponenty, balans był zachowany. Jednak nowe układy GeForce, w tym GTX-y 1070. zaburzyły sytuację. Można by grać nawet w rozdzielczości 4K, ale co z tego, jeśli procesor nie daje rady?

Nowe procesory

Rodzina Kaby Lake nie przynosi rewolucyjnych nowości także w sektorze procesorów mobilnych. Nowy Core i7-7700HQ różni się od swojego poprzednika, i7-6700HQ, nieco wyższą częstotliwością pracy (200 MHz standardowo, 300 MHz w trybie turbo).

Są także wyższe modele, jak Core i7-7820HK wykorzystany w testowanym przez nas laptopie MSI. Od swojego poprzednika również jest szybszy o 200–300 MHz, jednak w porównaniu z popularnym układem i7-6700HQ dostępny jest wyższy o 300–400 MHz zegar, a także większa pamięć cache (8 MB zamiast 6 MB). Ponadto Kaby Lake może współpracować z pamięcią DDR4-2400. Pytanie brzmi: czy te parametry wystarczą, by wycisnąć z „mobilnego” GTX-a 1070 więcej mocy?

Platformy testowe

Nasz test traktujemy tylko jako sprawdzian wydajności grafiki. W pierwszej kolumnie tabeli znajdują się wyniki wspomnianego laptopa MSI z najnowszym, mocnym procesorem Intela, wyposażonego w 32 GB pamięci DDR4-2400. Wydajność grafiki porównaliśmy z pecetem wyposażonym w GeForce’a GTX 1070 i procesor Core i7-4790K (o taktowaniu aż do 4,4 GHz – to wciąż mocna strona procesorów stacjonarnych) oraz 16 GB pamięci DDR3-1866. Zatem platformy testowe różnią się znacznie między sobą, ale trzeba pamiętać o tym, że „mobilny” i „stacjonarny” GTX 1070 też mają nieco inne parametry. Pierwszy ma trochę więcej jednostek graficznych, drugi – nieco wyższy zegar.

Porównanie wydajności

GeForce GTX 1070 w połączeniu z nowym procesorem (pierwsza kolumna w tabeli) z pewnością jest znacznie szybszy niż ta sama grafika ze starszym procesorem. Jednak ciekawe, że ogólna wydajność okazała się nawet nieco wyższa niż grafiki „stacjonarnej”, bo osiągi są lepsze w pięciu grach, a także testach 3DMark, Computemark czy LuxMark. Wpływa na to pamięć RAM, sterowniki i inne elementy. Inną sprawą jest szybkość wyświetlania grafiki w różnych rozdzielczościach – najwyższy przyrost (aż 34 proc.) względem starszych procesorów mobilnych widać w najniższych trybach pracy, co jest dowodem, że nowy układ przestaje być wąskim gardłem wydajności. Szkoda, że dotyczy to procesora montowanego w najdroższych laptopach, jak właśnie w MSI GT62VR 7RE za około 11,5 tys. zł. Co ciekawe, również „kultura pracy” konfiguracji mobilnej jest lepsza niż peceta. Grafika nagrzewa się tylko do 70 stopni, chłodzenie laptopa jest wyjątkowo ciche, a maksymalna moc wynosi jedynie 165 W.

​​​​​