CyberGhost VPN
Jak działa domowy VPN?
CyberGhost VPN to usługa, dzięki której ruch sieciowy z naszych urządzeń „wydostaje się” na świat z innego miejsca, niż domowy router. Ten ostatni nadal pośredniczy w przekazywaniu pakietów z danymi, które wysyłamy i odbieramy, ale wszystkie one opuszczają nasz komputer (i nie tylko – o tym jednak piszemy na końcu) bezpiecznie zaszyfrowane. Ukrywany jest także adres IP. Jeśli tylko usługodawca – czyli na przykład CyberGhost VPN – korzysta przy tym z jednego z bezpiecznych standardów, nikt postronny nie będzie mógł zobaczyć, co my robimy. Informacje odszyfrowywane są bowiem dopiero na jednym z serwerów należących do CyberGhost VPN i to z niego ruszają dalej w świat – razem z pakietami innych, anonimowych osób.
Co daje VPN?
Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że podczas korzystania z VPN nie trzeba się obawiać np. słabo zabezpieczonych sieci Wi-Fi, ani tego, że znudzony administrator naszego dostawcy internetu albo haker będą mieli wgląd na odwiedzane przez nas strony. Co więcej, nikt nie jest w stanie powiązać ruchu z konkretną osobą – z praktycznego punktu widzenia za wszystko odpowiadać będzie jeden z serwerów CyberGhost VPN i na nim kończy się analizowanie, kto i z kim wymieniał pakiety danych.
Oczywiście można – i trzeba! – zapytać: „ale czy on sam jest bezpieczny?” W tym miejscu warto wrócić do wspomnianego już na wstępie Bukaresztu. Takie umiejscowienie siedziby firmy oznacza, że nie podlega ona jurysdykcji żadnego z krajów należących do „koalicji” szpiegowskich (jak Five Eyes, Nine Eyes czy Fourteen Eyes). A jeśli dodać do tego politykę nieprzechowywania logów, to nawet jeśli komuś udałoby się włamać na serwery CyberGhost VPN, zobaczy on najwyżej niewielki wycinek obecnej aktywności danej maszyny, bez najmniejszych szans na poznanie historii aktywności któregokolwiek z użytkowników.
Prywatność dla każdego
CyberGhost VPN jest narzędziem dla osób dbających o prywatność. Oczywiście są tacy, którzy twierdzą, że jeśli nie robi się nic złego, to nie trzeba się z tym ukrywać. W praktyce jednak takie podejście jest dla większości internautów nie do przyjęcia. Już choćby sama świadomość tego, że np. dostawca łącza może bez najmniejszych problemów poznać całą historię odwiedzanych przez Ciebie stron sprawia, że czujesz się mało komfortowo. Ich zawartość jest już na szczęście coraz częściej szyfrowana, ale nie zawsze to wystarczy – sama lista odwiedzanych adresów to przecież również skarbnica wiedzy o konkretnej osobie. Dzięki CyberGhost VPN nikt postronny nie będzie jednak w stanie skojarzyć stron z Tobą.
Bezpieczne publiczne Wi-Fi
Jeśli zdarza Ci się korzystać z publicznych hotspotów Wi-Fi, na przykład w kawiarniach, hotelach, bibliotekach, szkołach, uniwersytetach albo po prostu w miastach, dobry VPN to podstawa. Takie sieci są bowiem bardzo łakomym kąskiem dla hakerów. W dodatku nie chodzi jedynie o poznanie historii odwiedzanych stron. Znacznie większym zagrożeniem jest podmiana witryn WWW na inne. Jeśli przestępcy przejmą serwery czy routery w takich sieciach, będą mogli bez najmniejszych problemów zastąpić oryginalne strony banków ich wiernymi kopiami i wykradać dane logowania. To samo dotyczy także serwisów społecznościowych oraz kont pocztowych.
Jeśli jednak będziesz miał włączony VPN, Twój komputer czy smartfon będzie na takie ataki odporny, bo nikt nie będzie w stanie przechwycić Twojego ruchu sieciowego, a tym samym – podmienić stron.
Wirtualna emigracja
VPN pozwala również udać się na „wirtualną emigrację”, dzięki czemu komputer czy smartfon będzie widoczny jako znajdujący się na przykład w USA. To bardzo przydatna funkcja, zarówno jeśli chodzi o złamanie cenzury, jak i o rozrywkę.
Dzięki takiej „emigracji” omija się bowiem wszystkie lokalne ograniczenia. Masz dosyć cenzury panującej w UK? Przenieś się do Polski. Chciałbyś skorzystać z serwisu wideo dostępnego tylko za oceanem? Kilka kliknięć i jesteś w Nowym Jorku. To zadziała nawet w przypadku dużo poważniejszych blokad, niż tylko ograniczeń dostępu do seriali (choć trzeba przy tym pamiętać, że są kraje, w których nielegalne jest nawet samo włączenie VPN-u).
Bezpieczne torrenty
A skoro już jesteśmy przy potencjalnie wątpliwych czynnościach – z VPN-ów warto korzystać również wtedy, gdy chcesz włączyć się do sieci P2P (na przykład torrentów). Oczywiście ich samych można używać zarówno do działań zgodnych z prawem, jak i z nim sprzecznych, ale dzięki CyberGhost VPN nie musisz się zastanawiać, czy w danej chwili łamiesz prawo, czy też nie. Cały ruch będzie przechodził przez serwery firmy, więc nawet jeśli jakiś nadgorliwy automat stwierdzi, że obraz ISO płyty z Linuksem jest nielegalny, to… nic z tym więcej nie zrobi. Ewentualne pozwy trafią do Bukaresztu. Tam bardzo grzecznie odpowiedzą, że niestety nie mają logów i nie są w stanie w niczym pomóc.
Nie tylko pecety z Windowsem
Co ważne, aplikacja CyberGhost VPN działa nie tylko na komputerach z systemem Windows, ale także na maszynach z macOS-em oraz Linuksem. Dostępna jest także dla smartfonów i tabletów pracujących pod kontrolą systemów Android lub iOS oraz dla konsol Sony PlayStation, Microsoft Xbox, inteligentnych telewizorów z systemem Android TV czy niezbyt u nas obecnie popularnych Amazon Fire TV i Fire Stick.
Dodatkowo CyberGhost VPN może zostać skonfigurowany bezpośrednio na routerze, dzięki czemu chronione będą wszystkie urządzenia do niego podłączone, a więc także inteligentne telewizory bazujące na systemach innych niż Android TV oraz urządzenia Internetu rzeczy (IoT), takie jak inteligentne lampy, lodówki, pralki, odkurzacze, oczyszczacze albo gniazdka.
W dodatku jeden abonament pozwala chronić w tym samym czasie nawet siedem urządzeń (przy czym router liczy się jako jedno, nie trzeba się więc obawiać, że siedem inteligentnych gniazdek wyczerpie limit). Czy będą to komputery, konsole, telewizory czy smartfony, zależy tylko od Ciebie.
Na zakończenie jeszcze jedna, bardzo ważna informacja. We współpracy z CyberGhost VPN przygotowaliśmy specjalną ofertę dla czytelników PC Formatu. W jej ramach można wykupić trzyletni abonament na usługę VPN ze zniżką 83%, oraz dodatkowymi 3 miesiącami za darmo. W rezultacie miesiąc ochrony kosztuje jedynie 2 euro – to nie za jedno urządzenie, ale za wszystkie, które połączymy z własnym kontem.