Uwaga na zabezpieczenia
|
W artykule opisujemy, jak poprawić zasięg i jakość połączeń bezprzewodowych. Pamiętaj jednak, że większy zasięg sieci bezprzewodowej oraz lepsza jakość transmisji wiąże się z tym, że sieć jest łatwiejsza do wykrycia, zwiększa się więc ryzyko włamania do niej. Pamiętaj o podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
- Włącz szyfrowanie WPA lub WPA2; jeśli musisz korzystać z mniej bezpiecznego WEP, zastosuj jednocześnie filtrowanie adresów MAC.
- Zmień domyślne hasło administratora, ponieważ to fabryczne zawsze jest łatwe do odgadnięcia.
- Zmień domyślną (fabryczną) nazwę sieci (SSID); można się pokusić o „ukrycie” punktu dostępowego, by niepowołane osoby nie mogły go odnaleźć.
|
Łącze Fast Ethernet (czyli popularna skrętka) może mieć długość do 100 metrów. Dla łącza bezprzewodowego, zestawionego za pomocą punktu dostępowego z typową anteną dookólną, i karty Wi-Fi zasięg wynosi 300 metrów – tak podają producenci sprzętu. O ile jednak dane w przypadku sieci przewodowych są zgodne z rzeczywistością, o tyle w sieciach Wi-Fi są one mocno naciągane. Zasięg 300 metrów można uzyskać chyba jedynie w teoretycznych obliczeniach. W rzeczywistości fale radiowe są tłumione przez wiele przeszkód (nawet powietrze). Zasięg wynosi zwykle połowę tej wartości, a w pomieszczeniach zamkniętych jest to 30–40 metrów. Sieci 802.11n pozwalają około dwukrotnie zwiększyć praktyczny zasięg, ale nadal do 300 metrów daleko…
Niestety, podobnie jest z wydajnością sieci. Popularny Fast Ethernet zapewnia teoretycznie 100 Mb/s i prawie pokrywa się to z rzeczywistą przepustowością. Natomiast najpowszechniej stosowane sieci bezprzewodowe, czyli te zgodne ze standardem 802.11g, w teorii oferują przepustowość 54 Mb/s, z czego w praktyce na dane użytkownika zostaje zaledwie połowa. I znowu standard bezprzewodowy 802.11n może znacznie zwiększyć wydajność (przy specjalnych technikach łączenia kanałów do 300 Mb/s), ale nawet uzyskanie rzeczywistej przepustowości 100 Mb/s jest bardzo trudne.
Nie ulega jednak wątpliwości, że bez łączności bezprzewodowej trudno wyobrazić sobie współczesne sieci komputerowe. Trzeba więc skupić się na tym, by maksymalnie wykorzystać jej zasięg i oferowaną wydajność.
Rozmieszczenie punktów dostępowych i kart sieciowych
Istnieje wiele czynników, które zwykle utrudniają rozchodzenie się fal radiowych w powietrzu. Dzięki zamieszczonym informacjom można poprawić działanie Wi-Fi, nie ponosząc żadnych kosztów.
Podstawowe zasady
Instalując router bezprzewodowy albo punkt dostępowy w domu, zwykle masz niewielkie pole manewru w zakresie jego lokalizacji. Musisz jednak pamiętać, że urządzenie to wykorzystuje fale radiowe, które dobrze się rozchodzą w powietrzu, za to bardzo słabo w metalu lub wodzie. Sprzęt nie może więc stać przy metalowych przedmiotach (komputerze, lodówce, metalowej szafie), trzeba także unikać dużych zbiorników wodnych, np. akwariów. Z tych samych powodów nie wolno zamykać sprzętu sieciowego np. w szafie – powinien stać raczej na niej.
Drugą zasadą jest umieszczenie punktów dostępowych jak najwyżej. Lepiej postawić sprzęt wysoko na półce niż pod biurkiem. Na dużej wysokości jest mniej przedmiotów tłumiących fale radiowe, co pozwoli zachować najlepszą jakość sygnału.
Interferencje
W każdych zjawiskach mających charakter falowy występują interferencje (nakładanie się fal), które mogą być bardzo szkodliwe. Ich negatywny skutek można dostrzec na przykład wtedy, gdy różne urządzenia wykorzystują ten sam zakres częstotliwości. Mogą to być np. interferencje fal pochodzących z dwóch różnych routerów bezprzewodowych albo z routera i telefonu wykorzystującego Bluetooth.
Niestety, przemysłowe pasmo 2,4 GHz jest dość intensywnie wykorzystywane, co generuje wiele problemów. Najlepszym wyjściem jest eliminacja źródeł zakłóceń lub ustawienie sprzętu bezprzewodowego jak najdalej od nich, szczególnie od mikrofalówek (mają bardzo dużą moc), faksów, drukarek laserowych i ogólnie urządzeń elektronicznych.
Multipath
Urządzenia Wi-Fi mogą się same stać źródłem interferencji, a wynika to ze zjawiska zwanego multipath. Otóż fale radiowe wysłane przez nadajnik (np. punkt dostępowy) zwykle odbijają się od różnych przedmiotów i mogą dotrzeć do odbiornika (np. komputera) dwiema drogami. Możliwe, że spowoduje to ich wzajemne wzmocnienie, ale równie prawdopodobne jest, że fale wzajemnie się wytłumią, powodując pogorszenie jakości połączenia.
Wyjście z sytuacji jest dość proste – wystarczy przesunąć nieznacznie, nawet o kilka centymetrów, router albo kartę Wi-Fi (komputer) w takie miejsce, gdzie to zjawisko nie wystąpi.
Warto jednak dodać, że niektóre sieci, w tym te wykorzystujące standard 802.11n (lub tryb MIMO – Multiple Input Multiple Output), potrafią opisane zjawisko wykorzystać na swoją korzyść. Fale radiowe pochodzące z odbić nie są odrzucane, lecz analizowane, bo przecież również one zawierają jakąś informację. Dzięki nim urządzenia sieciowe mogą zwiększyć zarówno zasięg, jak i niezawodność połączenia.
Źródłem problemów mogą być więc złożone zjawiska, ale ich eliminacja może być bardzo prosta.