Włącznik komunikuje się przez Wi-Fi i ma przycisk WPS ułatwiający podłączanie do tej sieci. Można to zrobić też z wykorzystaniem aplikacji mobilnej TP-Link o nazwie Kasa (na Androida i iOS).
Na obudowie jest przycisk do ręcznego włączania i wyłączania zasilania.
Po podłączeniu włączników obsługuje się je za pomocą aplikacji mobilnej. Każde urządzenie można ręcznie włączyć/wyłączyć, da się też ustawić włączanie/wyłączanie wg harmonogramu (o dokładnej godzinie, w danym dniu tygodnia), tryb „away” (wyłączyć np. na godzinę) albo określić czas, po jakim zostanie włączone lub wyłączone. Włącznik jest natychmiastowo programowany na określoną operację, więc po ustawieniu zegarów telefon i apka Kasa nie są już potrzebne.
Aplikacja ma również „sceny”: kilka włączników można zebrać w jedną grupę, np. o nazwie „wyjście z domu”, a następnie przypisać im odpowiednią ikonę. Taka scena może być wyświetlana jako widżet na ekranie smartfona – dotknięcie ikony powoduje wyłączenie urządzeń przypisanych do danej sceny. Niestety scen nie można programować tak jak pojedynczych urządzeń, tzn. według harmonogramu, timera itp.
Minusem jest również to, że aplikacja działa jedynie w obrębie domowej sieci. Zdalnie też powinna, ale wyświetla komunikat, że „nie odnaleziono urządzenia”, zatem nie ma np. możliwości zdalnego wyłączenia żelazka.
Alternatywą jest druga wersja urządzenia, HS110, która jest trochę droższa, ale oprócz włącznika ma wbudowany miernik mocy – pozwala za pomocą aplikacji sprawdzić, czy urządzenie jest aktualnie włączone i ile energii pobiera.