Google producentem komórek
Jednak zakup Motoroli nie świadczy o tym, że Google, podobnie jak Apple, stworzy zamkniętą platformę, która działa tylko na jego własnych urządzeniach. Szef i współtwórca firmy Google, Lary Page, poinformował, że w obecnym modelu rozprowadzania Androida nic się nie zmieni.
Przypomnijmy: ten system jest dostępny dla każdego producenta z prawem do modyfikacji, bez konieczności wnoszenia opłat licencyjnych. Google zarabia, bo każdy użytkownik telefonu z Androidem staje się użytkownikiem serwisów internetowych, takich jak Gmail, i odbiorcą serwowanych przez tę firmę reklam.
Po co w takim razie wydawać fortunę? Jak ogłosił Google, obie firmy wspólnie będą pracowały nad doskonaleniem komórek z Androidem, a także zadbają o „poprawienie konkurencji i przyspieszenie innowacji”. Można to odczytać jako zapowiedź konkurencji z partnerami, ale raczej nie po to, by wygryźć ich z rynku.
udziałem w światowym rynku smartfonów.
Google, korzystając z dobrodziejstw, jakie daje kontrola nad projektowaniem sprzętu, na którym będzie działał system, będzie mógł wypuszczać na rynek doskonalsze telefony, mogące służyć jako modele referencyjne dla innych producentów. Będzie mógł także tworzyć wzorcowe rozwiązania interfejsu. W ten sposób być może uda się zwalczyć niespójność komórek z Androidem, które w przeciwieństwie np. do produktów z iOS-em są „ulepszane” przez nakładki czy dodatkowe zestawy aplikacji, co zazwyczaj przynosi efekt odwrotny do zamierzonego i obniża komfort korzystania z urządzenia.
Własność intelektualna to od pewnego czasu najważniejsza amunicja w wojnie o dominację na rynku rozwiązań mobilnych. Apple i Microsoft, które czują się zagrożone rozwojem Androida, pozywają producentów telefonów o naruszenie praw patentowych. W ten sposób Microsoft zmusił firmę HTC, jednego z najważniejszych producentów komórek z Androidem, do płacenia 5 dol. od urządzenia, jako opłaty licencyjnej za obsługę serwera Exchange. Proces o naruszenie własności intelektualnej wygrał też Apple, co może zmusić HTC do wnoszenia jeszcze wyższych opłat. Producent iphone’a atakuje także największego producenta urządzeń z Androidem – Samsunga. Apple udało się zablokować w Niemczech i Holandii dystrybucję tabletu Samsung Galaxy Tab właśnie ze względu na naruszenia praw patentowych. Niedługo może być jeszcze gorzej, bo Apple i Microsoft zrzuciły się na pakiet 6 tys. patentów firmy telekomunikacyjnej Nortel.
Dlatego, posiadając odpowiednio duże portfolio patentów, można szukać słabych punktów i ciągać przeciwników po sądach. Firma Google liczy też na to, że po nabyciu patentów Motoroli będzie w stanie chronić używających Androida producentów nie tylko w sądzie, ale także dzięki negocjacjom i wymianie licencji. Dzieki temu może zapobiec dalszej wojnie na pozwy.