Najwydajniejszym spośród nowych układów AMD o kodowej nazwie Trinity jest A10–5800K, przeznaczony do nowych płyt głównych z podstawkami FM2. Same procesory AMD nie mogą wydajnością konkurować z najszybszymi modelami Intela, ale producent nadrabia zintegrowaną grafiką Radeon HD (w tym wypadku 7660D). Ma ona nie tylko wyświetlać pulpit Windows i przetwarzać grafikę w grach, ale również wspomagać pracę różnych aplikacji. Zmiany dotyczące współpracy CPU z układem graficznym stały się na tyle duże, że firma określa swoje produkty skrótem APU (Accelerated Processing Unit). By jednak nie komplikować słownictwa, można je nadal nazywać procesorami.
Układ AMD A10–5800K ma konkurować z układami Intel Core i3. Znaleźliśmy więc podobny produkt, Core i3–3225 z najnowszą grafiką HD Graphics 4000. Można go kupić za ok. 490 zł, zatem jest o ok. 20 zł droższy niż A10.
Zalety Trinity
Największą zaletą nowych układów AMD jest zintegrowana grafika. Radeon HD 7660D zajmuje około połowy struktury krzemowej całego układu. Ma 8 potoków i 384 jednostki wykonawcze, a jego częstotliwość pracy to 800 MHz. Choć prezentuje się znacznie lepiej niż Intel HD Graphics 4000, należy pamiętać, że nadal mamy do czynienia raczej ze słabą grafiką zintegrowaną, a nie potężnym Radeonem HD.
Drugą zaletą nowych układów AMD są rdzenie Piledriver. To te same rdzenie, które są stosowane w procesorach FX. Zatem wydajniejsze układy z serii A nie przypominają tańszych, powolnych modeli Llano, lecz modele Bulldozer z wyższej półki. Mają po dwa moduły Piledriver, a każdy z nich po dwa wątki, więc AMD określa je układami czterordzeniowymi, co jest sprawą dyskusyjną. Niewątpliwym plusem jest jednak odblokowany mnożnik (o czym świadczy litera „K” w nazwie układu), a także technologia Turbo Core, dynamicznie zwiększająca taktowanie procesora. Intel Core i3 tych rozwiązań nie ma.
Energooszczędny Intel
Układ Intela ma za to inną zaletę – pobiera mniej energii. Przede wszystkim jest wykonany w nowszym procesie produkcyjnym – 22 nm (w przypadku AMD są to 32 nm). Rdzenie Ivy Bridge potrzebują bez porównania mniej prądu, a także prawie wcale się nie grzeją. Owszem, przeciętnego użytkownika interesuje przede wszystkim wydajność, ale różnice w poborze energii między układami obu producentów są tak duże, że nie sposób ich pominąć.
Komputer z procesorem AMD i Intela w spoczynku ma moc odpowiednio 40 oraz 35 W. Jednak przy pełnym obciążeniu CPU (GPU pozostaje niemal w spoczynku) wartości wynoszą 164 oraz 59 W. Zatem moc A10–5800 K rośnie aż o 124 W, a moc Core i3–3225 – zaledwie o 24 W. Ten olbrzymi pobór prądu Trinity otrzymał w spadku po układzie Bulldozer, choć i tak trzeba przyznać, że nastąpiła znaczna poprawa.
Akceleracja w wydaniu AMD
AMD zakłada, że coraz więcej aplikacji będzie korzystać z wydajności CPU i GPU, w czym ma pomóc wsparcie dla środowiska OpenCL. To słuszne podejście, bo układy graficzne mają tak ogromną moc, że szkoda jej marnować. Już dziś sporo programów ma niektóre moduły uruchamiane na rdzeniach graficznych AMD, a przykładem są liczne programy do konwersji wideo, WinZIP, wybrane (nowe) filtry Photoshopa itd. Dlatego procesory AMD zyskują na wydajności, choć oczywiście niekoniecznie musi im to gwarantować przewagę nad konkurencją.
Podczas testów wykorzystaliśmy dwa programy, które są wspierane przez układ graficzny AMD: ArcSoft Media Converter oraz Photoshop CS6. W obu przypadkach lepsze wyniki uzyskał jednak procesor Intela, zatem grafika AMD na nic się nie zdała.
Wydajność w grach
Jeśli chodzi o gry, można je uruchamiać zarówno na układach graficznych AMD, jak i Intela. Oczywiście Radeon HD wyświetla grafikę znacznie płynniej, a szybkość przekracza 30 klatek na sekundę (u nas w grach Shogun 2, Batman Arkham City i Sleeping Dogs). Niestety, dotyczy to jedynie trybu HD (1280x720, ewentualnie 1366x768). W wyższych rozdzielczościach można będzie pograć tylko w najmniej obciążające gry. Zatem zintegrowany Radeon HD 7660D jest trochę za słaby do gier. Grafika Intela tym bardziej nie spełni oczekiwań graczy.
Można więc założyć, że obecne zintegrowane układy graficzne nadal są próbą sił dwóch konkurentów, co użytkownikom da konkretne korzyści dopiero w przyszłości. Na razie jest to „gratisowy” dodatek do CPU. Jeśli ktoś go nie chce, może zdecydować się na dobry, czterordzeniowy układ do podstawki AM3, np. Athlon II X4 640 o podobnej wydajności. Nie dość, że jest o połowę tańszy, to jeszcze zgodny ze starszymi płytami AM3.
AMD A10–5800 K
PLUSY:
- Dobra grafika zintegrowana
- Technologia Turbo Core i odblokowany mnożnik
- Sprzętowe szyfrowanie AES i obsługa instrukcji AVX
- Coraz lepsze wsparcie dla OpenCL
MINUSY:
- Wydajność jedynie na poziomie Core i3
- Duży pobór energii w stanie obciążenia i wysoka temperatura
- Wymagana nowa płyta główna z podstawką FM2
Intel Core i3–3225
PLUSY:
- Nowszy proces technologiczny 22 nm
- Bardzo mały pobór energii i niska temperatura pracy
- Zgodność ze starszymi płytami głównymi
- Wyższa wydajność RAM mimo jej mniejszej częstotliwości
MINUSY:
- Dynamiczne zwiększanie częstotliwości tylko dla układu graficznego
- Brak wsparcia dla AES (jest tylko w wyższych seriach)