Trzeba uczciwie przyznać, że większą wolność w samodzielnym składaniu komputerów klasy mini-ITX zawdzięczamy przede wszystkim producentom obudów, a w drugiej kolejności – zasilaczy. Co z tego, że będziemy mieli dobry układ graficzny, skoro się nie zmieści do tzw. budy?
Mierz siły na wymiary
Dobieranie karty graficznej do komputera mini-ITX należy rozpocząć od porównania długości układu graficznego z przestrzenią na kartę, jaką deklaruje producent obudowy. Teoretycznie powinno to wystarczyć. W praktyce jest niestety różnie. Sama długość urządzenia to nie wszystko. Bywa, że w grę wchodzą inne czynniki. Praktycznie wszystkie karty graficzne z półki co najmniej średniej zajmują dziś dwa złącza, a wiele bardziej wydajnych ma płytkę chroniącą tył karty (ang. backplate). W tak małej kubaturze, jak w obudowie klasy mini-ITX, nawet to może zrobić różnicę. W niektórych przypadkach może się zdarzyć, że wspomniana płytka po prostu zahaczy o szufladę na dyski twarde.
Czasami, w przypadku najwęższych skrzyń, problem mogą sprawić również… wtyczki i kable doprowadzające dodatkowe zasilanie do karty graficznej. Wyjściem w takim przypadku może okazać się odpowiednio wyprofilowany przedłużacz okablowania od zasilacza, z którego przewody wychodzą pod kątem 90 stopni – podobnie jak to ma miejsce choćby w przypadku „zakrzywionych” kabli SATA. Niestety, może się zdarzyć, że nie unikniemy takich sytuacji. Polecamy więc kwestie kompatybilności podzespołów komputera m-ITX sprawdzać nie tylko według ich specyfikacji, ale i również w sieci, poszukując informacji na temat konkretnych komponentów.
O ile powyższe informacje dotyczą sytuacji raczej typowych i związanych z pełnoformatowymi kartami graficznymi, o tyle jest jeszcze jedna kategoria GPU, o której warto wspomnieć, omawiając temat komputerów mini-ITX. To układy niskoprofilowe. Tego typu elektronika zmieści się w najmniejszych, najwęższych obudowach, gdyż ma obniżoną względem typowej karty graficznej wysokość. Najczęściej do grupy niskoprofilowych zaliczane są najmniej wydajne karty, które zazwyczaj pozbawione są dużego radiatora. Nie jest to oczywiście reguła. Rzecz jasna zdarzają się wydajne karty-karzełki. Dobrymi przykładami są tu choćby produkty firm Zotac i MSI – obydwaj wytwórcy sprzedają GTX-y 1050 Ti o zmniejszonej wysokości. Ze względu na mniejszą popularność tego typu układów trudniej je jednak kupić, a i wbrew logice często są też droższe od swoich pełnowymiarowych odpowiedników.
Jaką kartę kupić?
Przetestowaliśmy trzy karty graficzne 1050 Ti, które w stosunku do pełnowymiarowych odpowiedników są wyraźnie krótsze. Ich niewielka długość sprawia, że zmieszczą się nawet w niewielkich obudowach, jak choćby w przetestowanej przez nas konstrukcji Chiefteka. Równocześnie GTX 1050 Ti jest w swym segmencie bardzo popularną kartą graficzną – sprawia to, że można kupić różne jej wersje, w tym przedstawione tu skrócone warianty. Nie bez znaczenia jest również fakt, że zawirowania związane z kryptowalutami wpłynęły na cenę testowanych kart w stosunkowo niewielkim stopniu. Naszym zdaniem to również optymalny wybór w kwestii wydajności: GTX 1050 Ti zbiera dobre oceny, zapewniając wydajność na poziomie ok. 40 kl./s w przypadku większości gier – a tyle wystarczy, by cieszyć się płynnym i świetnie wyglądającym obrazem.
Test pokazał, że pomiędzy poszczególnymi modelami nie ma wielkich różnic. Uwagę zwracają dwie kwestie. Pierwsza to dłuższy okres gwarancyjny w przypadku Zotaka (trzeba jednak zaznaczyć, że do tego potrzebna jest rejestracja urządzenia u producenta), drugim wartym odnotowania faktem jest pasywne chłodzenie w urządzeniu Palita. O dziwo, brak wentylatora nie wpływa drastycznie na wzrost temperatury – jeśli więc ktoś stawia przede wszystkim na ciszę, może rozważyć właśnie to urządzenie. Inną kwestią jest, że współczesne karty graficzne raczej nie są hałaśliwe – czasy, kiedy po rozpoczęciu gry można było pomylić komputer z odkurzaczem, na szczęście już minęły.
Proponowane przez nas układy wystarczą do komputera, który stanie obok monitora Full HD. Jeśli jednak ktoś myśli o wyświetlaczu z rozdzielczością QHD i poszukuje większej wydajności, musi porozglądać się za mocniejszymi układami. W tym wypadku krótsze wersje kart graficznych trudniej kupić. Tym samym trzeba koniecznie zwrócić uwagę na to, czy pełnowymiarowe GTX 1070, czy Radeon RX Vega zmieszczą się w obudowie, a znajdujący się tam zasilacz ma wystarczająco dużo mocy.