Google Photos ma bardziej atrakcyjny interfejs i większe możliwości edycji zdjęć od starej Picasy. Automatycznie pojawiają się w nim archiwizowane online zdjęcia ze smartfona z Androidem. Jedyną funkcją, której może brakować, jest wysyłanie fotografii e-mailem.
Brak zamiennika
Niestety razem z internetowym albumem Google likwiduje desktopowy katalog zdjęć Picasa, który wciąż doskonale sprawdza się w roli menedżera zdjęć. Za jego pomocą można przesyłać do Google Photos zdjęcia zrobione tradycyjnym aparatem, a także porządkować i przeglądać lokalną kolekcję fotografii.
Google nie oferuje żadnego zamiennika – w ofercie ma jedynie aplikację Photo Backup. Niestety w przeciwieństwie do Picasy nie umożliwia przeglądania zdjęć, oceniania i wybierania najlepszych obrazów do publikacji online. Nie jest to problemem, jeśli korzysta się z domyślnej opcji backupu zdjęć w obniżonej rozdzielczości, która nie pomniejsza dostępnej przestrzeni dyskowej w koncie Google. Gorzej, jeśli chce się przesyłać oryginały, które zajmują miejsce. Jedyne, co w tej sytuacji pozostaje, to selekcjonowanie zdjęć online w interfejsie webowym Google Photos. Niestety choć aplikacja działa szybko jak na usługę internetową, wciąż daleko jej do sprawności desktopowej Picasy.
Google pozwoli fanom Picasy na pobieranie pliku instalacyjnego programu ze strony https://picasa.google.com do 15 marca 2016 r. Umożliwi to im korzystanie z Picasy po zakończeniu wspierania usługi, gdy Google nie będzie już jej aktualizowało. Niestety nie jest jasne, czy za pomocą Picasy wciąż będzie można przesyłać zdjęcia do Google Photos.
Alternatywa
Jeśli nie będziesz chciał korzystać z nieaktualizowanego menedżera zdjęć, w sieci znajdziesz szereg sprawdzonych darmowych rozwiązań. Polecamy IrfanView www.irfanview.com, XnView www.xnview.com/en lub programy FastStone www.faststone.org.