Krystaliczne brzmienie MP3

Obraz na 3-calowym ekranie o rozdzielczości 400x240 ma kolory dobrej jakości i wygląda efektownie. Po zakupieniu dodatkowego kabla audio-wideo obraz z odtwarzacza można wyświetlać na zwykłym telewizorze.

Obok typowych funkcji sprzęt ma kilka dodatkowych. Przede wszystkim X-Fi Crystalizer oraz Expand, które poprawiają klarowność dźwięku z plików MP3 oraz radia. Do dodatkowych aplikacji, niezwiązanych z odtwarzaniem audio, należy książka adresowa, kalendarz, lista zadań, czytnik RSS czy gry. Dane z tych programów można synchronizować z pecetem za pomocą programu Creative Centrale.

Wyposażenie i obsługa

Jedną z zalet ZEN X--Fi 2 ma być ównież dotykowy ekran, ułatwiający sterowanie odtwarzaczem, co jest zgodne z rynkowymi trendami. Owszem, łatwiej uruchomić konkretną funkcję, dotykając palcem odpowiedniej ikony, albo przewinąć utwór, przesuwając palec po ekranie. Jednak taka prosta rzecz, jak np. zmiana siły głosu, wymaga wykonania zbyt wielu czynności. Pod tym względem nowy odtwarzacz jest nawet gorszy niż pierwsze, bardzo proste urządzenia Creative. Poza tym czułość ekranu jest przeciętna i trzeba dość mocno dociskać do niego palec.

Obsługę urządzenia utrudnia też sposób wyświetlania zawartości. Utwory nie są wyświetlane w katalogach (jak są zapisane w pamięci), lecz w postaci długiej listy albo posortowane według wykonawcy, albumu itp. Jeśli jednak pliki MP3 nie mają tagów ID3, użytkownik ma nie lada problem z przeglądaniem listy utworów. Co gorsza, po włożeniu karty pamięci do gniazda zapisane na niej utwory nie są widoczne na liście – trzeba przejść do osobnej funkcji pozwalającej na przejrzenie karty i odtwarzanie z niej utworów.

Inną irytującą funkcją, którą na szczęście można wyłączyć, jest automatyczne obracanie zdjęć. Jeśli przekręcimy odtwarzacz do pozycji pionowej, zdjęcie również zostanie obrócone. Gorzej, gdy powinno być właśnie oglądane w pionie, bo tak zostało wykonane – z włączoną funkcją autoobrotu nie da się go obejrzeć.