Typowy program antywirusowy przestaje sobie radzić ze wszystkim zagrożeniami, jakie czyhają dziś na każdego internautę. Standardowe wirusy zostały zastąpione narzędziami do wykradania danych i tożsamości, śledzenia zachowań czy wyłudzania pieniędzy. Aby sprostać nowym wymaganiom, antywirus musi mieć dodatkowe moduły i narzędzia bądź jego funkcje powinny być wspierane dodatkowymi aplikacjami. Dobrym przykładem takiego programu jest IObit Malware Fighter Pro 5.
Trzy silniki, jeden cel
Malware Fighter Pro 5 wyposażony został w trzy silniki niezależnie wyszukujące różne zagrożenia. Program chroni przed tradycyjnymi wirusami, programami szpiegującymi, trojanami czy złośliwymi skryptami. Szczególną uwagę projektanci programu poświęcili zabezpieczaniu komputera przed kodem szyfrującym dyski i wyłudzającym okup za ich odblokowanie. Zastosowane w aplikacji proaktywne metody detekcji potrafią zidentyfikować i zneutralizować nowe zagrożenie, które nie zostało jeszcze zarejestrowane w bazie wirusów. Aby poprawić bezpieczeństwo ze strony zwykłych wirusów, z poziomu Malware Fightera można zainstalować moduł Bitdefendera – jednego z lepszych programów antywirusowych.
Aplikacja IObit chroni przed nieautoryzowanym dostępem do używanych kamer, kontroluje procesy działające w pamięci RAM i zabezpiecza nośniki USB. Specjalny zastaw funkcji odpowiedzialny jest za uodpornienie, leczenie i ochronę przeglądarek internetowych, które są główną bramą dla sieciowych zagrożeń. Zmiany w konfiguracji przeglądarki wprowadzane przez Malware Fightera zmniejszają ryzyko infekcji, szpiegowania i utraty danych.
Wygoda obsługi
O skuteczności Malware Fightera Pro 5 trudno mówić bez specjalistycznych testów, ale program wykrywa, blokuje i usuwa niektóre popularne ostatnio zagrożenia. Większość operacji przeprowadzana jest przez aplikację automatycznie w tle, bez angażowania użytkownika. Jeżeli zachodzi potrzeba interakcji z programem, przejrzysty interfejs ułatwia ten proces. Liczba funkcji oferowana przez aplikację nie jest przytłaczająca, a większość ustawień polega na prostym przesunięciu suwaka.
Malware Fighter Pro 5 został udostępniony w polskiej wersji językowej, choć tłumaczenie nie jest z najwyższej półki. Minus stanowi także niedostateczne informowanie
o przeprowadzanych operacjach – dla przykładu podczas skanowania systemu użytkownik może odnieść wrażenie, że program nic nie robi bądź zawiesił się.
IObit Malware Fighter Pro 5 to dobre wsparcie dla programu antywirusowego
– wyspecjalizowanie i duża skuteczność wykrywaniu niektórych grup zagrożeń jest mocną stroną aplikacji. Ponadto jest ona wygodna w obsłudze i nie używa dużo zasobów systemowych, dzięki czemu pomaga, a nie przeszkadza w codziennej pracy.
Typowy program antywirusowy przestaje sobie radzić ze wszystkim zagrożeniami, jakie czyhają dziś na każdego internautę. Standardowe wirusy zostały zastąpione narzędziami do wykradania danych i tożsamości, śledzenia zachowań czy wyłudzania pieniędzy. Aby sprostać nowym wymaganiom, antywirus musi mieć dodatkowe moduły i narzędzia bądź jego funkcje powinny być wspierane dodatkowymi aplikacjami. Dobrym przykładem takiego programu jest IObit Malware Fighter Pro 5.
Aplikacja IObit chroni przed nieautoryzowanym dostępem do używanych kamer, kontroluje procesy działające w pamięci RAM i zabezpiecza nośniki USB. Specjalny zastaw funkcji odpowiedzialny jest za uodpornienie, leczenie i ochronę przeglądarek internetowych, które są główną bramą dla sieciowych zagrożeń. Zmiany w konfiguracji przeglądarki wprowadzane przez Malware Fightera zmniejszają ryzyko infekcji, szpiegowania i utraty danych.
IObit Malware Fighter Pro 5 to dobre wsparcie dla programu antywirusowego
– wyspecjalizowanie i duża skuteczność wykrywaniu niektórych grup zagrożeń jest mocną stroną aplikacji. Ponadto jest ona wygodna w obsłudze i nie używa dużo zasobów systemowych, dzięki czemu pomaga, a nie przeszkadza w codziennej pracy.
