Statystyki
|
- 6,5 mln unikatowych użytkowników dziennie
- 2,3 miliarda wiadomości tekstowych tygodniowo
- 150 tys. nowych użytkowników tygodniowo
- 2,35 mln użytkowników zalogowanych jednocześnie w szczycie
|
W czerwcu br. z Gadu-Gadu przynajmniej raz skorzystało prawie 6,7 mln osób, a zasięg komunikatora to blisko 38 proc. – podaje raport Megapanel PBI/Gemius. Gadu-Gadu jest najbardziej popularną aplikacją w sieci, a jej pozycja wydaje się niezagrożona. Drugi w kolejności
Skype ma zasięg na poziomie 26 proc. z liczbą ok. 4,5 mln użytkowników miesięcznie. Pozostałe komunikatory, z zasiegiem po kilka procent, nie stanowią konkurencji.
Droga do sukcesu
Pomysłodawcą Gadu-Gadu był informatyk Łukasz Fołtyn. W 2000 roku, gdy zakładał komunikator, na świecie od 4 lat używano do pogawędek internetowych darmowej aplikacji ICQ. Ale w Polsce nie była ona znana. Do Gadu-Gadu już pierwszego dnia zarejestrowało się 10 tys. użytkowników, po roku było ich 250 tys., dziś są miliony. Fołtyn sprzedał wszystkie swoje udziały w Gadu-Gadu w 2007 roku; szacuje się, że za 50–60 mln zł.
Obecnie z komunikatorem Gadu-Gadu powiązane są liczne dodatki, m.in. portal mojageneracja.pl,
sieć komórkowa GaduAir, radio internetowe OpenFM czy mikroblog Blip. Grupa witryn GG Network (firmy, do której należy Gadu-Gadu) klasyfikowana jest na 12. miejscu pod względem zasięgu w badaniu Megapanel/PBI. Na rzecz projektów GG pracuje już 300 osób, w większości programistów.
GG Networks uruchomił też swoje projekty na Ukrainie i w Rumunii, i kieruje się na wschodzące rynki, jednak spektakularnymi sukcesami na razie się nie chwali.
O jubilatach tylko dobrze
Profesor Jerzy Bralczyk w miniwykładzie o słowie „gadać” przytoczył przykłady jego użycia z przeszłości. Kiedyś gadanie oznaczało przepowiadanie. W utworach romantyków miało wydźwięk podniosły (gadało się z Bogiem). Później się strywializowało i, jak mówi Bralczyk, „było niezbyt dobre, dopóki nie pojawiło się nasze codzienne Gadu-Gadu”.
Aktor Artur Barciś twierdzi, że w czasach przed Gadu-Gadu ludzie przestali do siebie pisać, a potem dzięki GG znów wrócili do tego zwyczaju i przy okazji zaczęli też dbać o ortografię. Przynajmniej niektórzy – w ubiegłym roku w ogólnopolskim dyktandzie za pośrednictwem Gadu-Gadu wzięło udział 14 tys. osób. Większość użytkowników woli jednak używać skrótów i emotek, żeby wymiana komunikatów odbywała się szybciej. Przykładowo piszą „ocb” zamiast „o co biega”, „z/w” jako „zaraz wracam”, „nrx” lub „nq” zamiast „narka”.
Lech Wałęsa żałuje, że Gadu-Gadu nie pojawiło się wcześniej. Wtedy by sobie pogadał z Europą...
Co nowego
O najbliższych planach GG Network mówi zdawkowo. Obecnie firma dużo pracy wkłada w serwis gg.pl, rozszerzający możliwości komunikatora, oraz w rozwój sieci komórkowej GaduAIR. Przygotowuje też nową wersję Gadu-Gadu w odpowiedzi na zgłaszane przez użytkowników uwagi. Pojawi się ona w tym roku zarówno na systemy Windows, jak i Mac oraz Linux.