AI może być oficjalnie zarejestrowana jako wynalazca
Sztuczny wynalazca?
Australijski odpowiednik polskiego Sądu Najwyższego, Federal Court of Australia, zadecydował, że Narodowy Urząd Patentów powinien móc zarejestrować sztuczną inteligencję jako autora złożonego projektu. Sędzia opiera swoją decyzję na fakcie, że nigdzie w prawie australijskim nie jest napisane, iż wynalazca musi być człowiekiem. W uzasadnieniu orzeczenia znajduje się również krytyka decyzji urzędu, który wcześniej nie zgodził się na przyznanie patentu z uwagi na fakt, że wynalazcą była sztuczna inteligencja. „Zgodnie z logiką komisarza [do spraw patentów – przyp. PB], jeśli masz wynalazek możliwy do opatentowania, lecz jego wynalazca nie jest człowiekiem, nie możesz starać się o przyznanie patentu. Żaden akt prawny nie uzasadnia takiej decyzji" – czytamy w orzeczeniu.
Postęp czy pochopność?
Decyzja spotkała się z krytyką m.in. ze strony prawnika Marka Summerfielda, który wskazał, że przyczyni się ona do uzyskiwania patentów dla tworzonych masowo, złej jakości wynalazków. „Uważam, że decyzja reprezentuje pewną formę aktywizmu sądowego, którego rezultatem będzie wprowadzenie nowego prawa" – pisze Summerfield. Prawnik uważa, że „wykluczenie wynalazków opracowywanych przez wynalazcę niebędącego człowiekiem byłoby racjonalnym krokiem".
fot. Pixabay