Apple usuwa 46 000 aplikacji z chińskiego AppStore’a
Masowa czystka
Nowy rok rozpoczął się od masowej akcji usuwania nielegalnych aplikacji z AppStore’a w Chinach. Apple już wcześniej ostrzegł twórców o tym, że takie wydarzenie będzie miało miejsce i dał im nieco czasu, by się na to przygotować. Celem czystek były aplikacje nielicencjonowane przez chińskie władze.
Dodatkowy znaczek
Rząd w Pekinie poza standardową certyfikacją wykonywaną przez właściciela sklepu wymaga od twórców uzyskania tzw. oznaczenia ISBN. To dodatkowy numer, który przyznaje się dopiero po sprawdzeniu aplikacji przez chiński rząd. W ten sposób odsiewane są treści, które zakwalifikowano jako nieprzychylne dla władz – jest to zatem forma cenzury.
Aplikacje trafiły wcześniej do AppStore’a, ale chińskie władze regularnie przypominają Apple’owi o ich usuwaniu. W głównej mierze są to gry mobilne. Wymóg rejestracji w urzędzie można ominąć jedynie w przypadku modelu biznesowego free-to-play. Często łatwiejsza dla twórców jest zatem zmiana metody zarabiania, niż składanie wniosków i czekanie na ich zatwierdzenie.
Wiele ofiar
To nie pierwsza tego typu czystka przeprowadzona przez Apple’a, z pewnością jednak największa w historii. Jej ofiarami padło tym razem wiele znanych gier, takich jak Assassin’s Creed Identity czy NBA 2K20. Nie znikną oczywiście ze sklepu na zawsze – o ile tylko ich twórcy zwrócą się do odpowiedniego urzędu i pomyślnie przejdą całą procedurę nadania ISBN.
fot. Apple