Arabia Saudyjska ma najszybszą sieć 5G
Bez używek, ale z szybką siecią
Powszechnie uważa się, że jakość usług telekomunikacyjnych jest najwyższa w krajach skandynawskich oraz w niektórych państwach Dalekiego Wschodu (Korei Południowej, Chinach, Tajwanie i Japonii). Regiony te uchodzą także za liderów we wdrażaniu nowych technologii łączności. Okazuje się, że nie zawsze jest to prawdą.
Zaskakujący lider
Firma Opensignal przygotowała dokument opisujący jakość usług 5G w różnych regionach świata. Pod uwagę wzięto 12 państw.
Pierwsza piątka w rankingu szybkości transmisji danych w sieciach 5G wygląda następująco (w nawiasach podano dla porównania szybkość transmisji w sieciach 4G):
1. Arabia Saudyjska – 414,2 Mb/s (28,9 Mb/s)
2. Korea Południowa – 312,7 Mb/s (58,9 Mb/s)
3. Australia – 215,7 Mb/s (42,8 Mb/s)
4. Tajwan – 210,2 Mb/s (32,5 MbB/s)
5. Kanada – 178,1 Mb/s (59,4 Mb/s)
Na samym końcu listy (12. miejsce) znalazły się Stany Zjednoczone z prędkościami transmisji 50,9 Mb/s (5G) i 28,9 Mb/s (4G). Arabia Saudyjska pozostała liderem także w przypadku, gdy porównano uśrednione wyniki prędkości transferu dla sieci czwartej i piątej generacji (z wynikiem 144,5 Mb/s).
Analitycy firmy Opensignal tłumaczą słaby wynik USA faktem, że w kraju tym dla potrzeb sieci 5G używa się głównie najniższych bloków częstotliwości (600 MHz i 850 MHz). Zapewniają one co prawda największy zasięg i najbardziej stabilne połączenia, ale równocześnie szybkości transmisji są w nim najmniejsze. W innych państwach najpopularniejsze są średnie częstotliwości (3,5 GHz), przy których prędkości przesyłania danych znacząco rosną. Ten zakres podlega jednak w USA Departamentowi Obrony; dopiero niedawno rozpoczęto zwalnianie średniego bloku częstotliwości dla użytkowników cywilnych.
Premia za kompaktowość
Istotnym czynnikiem oceny jakości usług 5G jest ich dostępność. W tym przypadku liderem wciąż jest Arabia Saudyjska – jej mieszkańcy pozostają w zasięgu nadajników 5G przez 34,4% czasu połączenia. Nietrudno to wyjaśnić: państwo ma co prawda ponad 2 mln km2 powierzchni, ale jego ludność nie jest rozproszona (sam stołeczny Rijad zamieszkuje ponad 20% populacji kraju). W takich skupiskach najłatwiej jest zbudować powszechnie dostępne sieci radiowe.
Z tego samego powodu kolejne miejsca na liście zajmują rejony o dużej gęstości zaludnienia: Kuwejt, Hongkong, Korea Południowa (odpowiednio 29,1%, 26,1% i 20,7% czasu spędzanego w zasięgu sieci 5G). Wyjątkiem są Stany Zjednoczone, które uplasowały się na 5. pozycji (19,3%); w tym przypadku zaletą jest duży dystans, na jaki można nawiązywać połączenia przy niższych częstotliwościach i wynikająca z tego łatwość budowania sieci pokrywających zasięgiem duże obszary.
fot. Opensignal