Bosch: gadżet do usuwania „smrodu”
Pochłaniacz brzydkiego zapachu z ubrań
Obojętnie, jaki powód Wami kieruje – czy troska o ochronę środowiska, czy brak pralki (bo np. jesteście w podróży służbowej), dzięki gadżetowi Boscha szybko odświeżycie swoje ubranie.
Używając gadżetu niemieckiej firmy, która produkuje już dosłownie wszystko, usuniecie zapachy z różnych części garderoby, które jeszcze nie wymagają prania, czyli nie mają widocznych plam. Pot, dym papierosowy albo zapach smażonych potraw szybko wnikają w materiał, co staje się wyczuwalne dla wszystkich dookoła. Nie tak łatwo ukryć, że w drodze do biura odwiedziliście fast fooda. Co zrobić, gdy chcecie jednak to zatuszować? Wystarczy chwycić urządzenie Boscha i przejechać nim po ubraniu, aby już po chwili pachnieć świeżo jak stokrotka. Ma to być także rozwiązanie odwiecznego problemu „krzesła-garderoby" w sypialni, na którym lądują ubrania, które jeszcze nadają się do ponownego włożenia, ale nie wypada już powiesić ich z powrotem w szafie.
Droga rewolucja
FreshUp, czyli gadżet Boscha, ma długość ok. 16 cm. Po naładowaniu należy przyłożyć go do ubrania i przesuwać po jego powierzchni. Urządzenie działa jak jonizator, tworząc plazmę, która rozpuszcza połączenia między cząsteczkami zapachu. Naładowana bateria wystarcza na godzinę pracy. Niestety, sprzęt, który ma zrewolucjonizować sposób odświeżania garderoby, kosztujeprawie tyle samo, co pralka - ok. 340 dolarów.
fot. Bosch