Co trzeci smartfon sprzedany w zeszłym roku ma fizyczne zabezpieczenia
Counterpoint Research przygotował raport dotyczący zabezpieczeń sprzedawanych smartfonów. Okazuje się, że ok. 1/3 sprzedanych w 2019 r. urządzeń była wyposażona w różnego rodzaju wbudowane zabezpieczenia hardware'owe. Oznacza to wprawdzie, że wciąż nie ma ich w większości telefonów, jednak statystyka ta poprawiła się od zeszłorocznego badania aż o 39%.
Na zwiększenie bezpieczeństwa zdecydowały się m.in. firmy Apple, Huawei i Samsung. Koncern z Cupertino najczęściej stosuje zabezpieczenia typu eSE, polegające na stworzeniu bezpiecznego obszaru komunikacyjnego. W telefonach Huawei z kolei jest to inSE, czyli dodatkowy, zintegrowany element zabezpieczający. Te dwa typy – eSE oraz inSE – stanowią łącznie ponad 90% stosowanych systemów zabezpieczeń. Nieco inne podejście ma Samsung, który wykorzystuje w komunikacji fizyczne funkcje nieklonowalne (PUF).
Coraz większa powszechność zabezpieczeń fizycznych jest o tyle istotna, że coraz więcej użytkowników wykorzystuje smartfony do przechowywania danych personalnych oraz dostępowych do płatności i bankowości elektronicznej. A zabezpieczenia sprzętowe utrudniają przeprowadzanie cyberataków, uodparniając stosowane w smartfonach układy SoC na manipulacje podczas hostowania aplikacji.
fot. Pixabay