Drony zamiast fajerwerków
Świetlne pokazy przyjazne zwierzętom
W ostatnią sylwestrową noc w wielu miastach świata niebo rozświetliły girlandy fajerwerków. Jednak w wielu miejscach do pokazów świetlnych wykorzystano również drony.
Użycie latających statków powietrznych na imprezach masowych to coraz bardziej zauważalny trend, który rozwijał się przez cały ubiegły rok. Jednym z przykładów był olśniewający pokaz świateł dronów, zorganizowany przez światowego partnera olimpijskiego, firmę Intel, podczas ceremonii otwarcia tegorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio.
Wielki świetlny pokaz 200 świateł dronów (łączony z tradycyjnymi wystrzałami fajerwerków) zaplanowano również na wczorajszego Sylwestra podczas imprezy Over the Top NYE w Dallas. Podobne show, tyle że z użyciem roju 350 dronów, miało towarzyszyć również centralnym obchodom sylwestrowym w Melbourne. Pokaz został jednak odwołany „z powodu wyzwań związanych z transportem i logistyką spowodowanych przez COVID".
Świetlne pokazy dronów mają coraz więcej zwolenników i trudno się temu dziwić – wykorzystanie latających urządzeń pozwala uniknąć negatywnego wpływu wystrzałów fajerwerków na zwierzęta. Drony nie powodują zanieczyszczeń, są wielokrotnego użytku, w tym sensie są więc bardzo dobrą, zrównoważoną opcją. Ich przeciwnicy – np. rzecznik Brytyjskiego Stowarzyszenia Fajerwerków twierdzą jednak, że drony mogą również stwarzać problemy środowiskowe. Obawy dotyczą zapotrzebowania na energię elektryczną i używania baterii litowych, o których wiadomo, że nie są tak „zielone".
fot. Twitter