Dyktando Gadu-Gadu zakończone
Wczoraj o godzinie 18.00 prof. Jerzy Bralczyk zaczął odczytywać treść drugiego Gadu-Gadu dyktanda.
Do sprawdzianu mogli przystąpić wszyscy posiadacze komunikatora, którzy zarejestrowali się pod specjalnym numerem 8899. Test dyktanda transmitowany był poprzez Gadu-Gadu radio, a biorący udział wysyłali swoje teksty za pośrednictwem okna rozmowy w komunikatorze.
Sprawdź, czy poradził byś sobie z tym trudnym tekstem.
"Oto trzej starzy przyjaciele: podający się za wicehrabię zażywny Zabużanin, zawsze w tużurku; eksmarynarz, który jako bosmanmat służył na krążownikach i trałowcach, a dziś nosi się skromnie, choć chędogo – oraz podstarzały playboy, który, choć jest półgłuchy i niedowidzi, zachował wszakże rześkość i epatuje ekstrawaganckim przyodziewkiem. Zżyci z dawien dawna, zjeżdżali się na niemalże regularnych cotrzytygodniowych balangach – czasem to było garden party, kiedy indziej barbecue, nieraz zwykła bibka – na ogół w co trzeci czwartek, wpół do czwartej, do podszczycieńskiej nadleśniczówki, dokąd zmierzali chyżo, wszyscy spoza granic województwa warmińsko-mazurskiego, a jeden aż z Huculszczyzny. Można by było mniemać, że ta bądź co bądź ponadpółwieczna przyjaźń, scementowana hektolitrami piwa i kwintalami combrów i pieczeni, jest dla nich li tylko źródłem niewyczerpanej frajdy. Niestety, od niedawna wszystkie w ogóle ich dysputy, nawet na temat ich hobby: rybołówstwa i myślistwa, zaczęły, jakby na przekór, rodzić dysharmonię, niesnaski, nawet swary. Doszło do tego, że już od początku każdy był z lekka podenerwowany i czyhał na blamaż innego. Na koniec doszli nareszcie wespół do konkluzji, że kontynuowanie tych konwentykli jest bezsensowne. Gdybyż sprawa była tak prosta! Niezadługo skonstatowali, że bez siebie skapcanieją i zdziadzieją w trójnasób rychlej. Cóżby im mogło zastąpić spotkania? Otóż wszechobecny Internet, w którym mogą tak łatwo siebie wzajem odnaleźć, spotkać i nie nazbyt szybko się żegnać. Dziś już się nie handryczą o byle co, a jeśli nawet się czasem poprzekomarzają, to łatwo im wrócić do zgody. Tylko piwo piją już każdy na własną rękę."
Niecierpliwe czekamy na wyniki dyktanda.
Źródło: Informacja prasowa