Elektroniczna wojna
Financial Times, opierając się na informacjach urzędników Pentagonu, donosi o najskuteczniejszym ataku na sieć amerykańskiego Ministerstwa Obrony. Za tą cyberofensywą mieli stać hakerzy z Chin, działający na polecenie tamtejszego rządu. Pentagon przyznał, że lipcowy atak pokazał niedostateczny poziom zabezpieczeń. Wskutek działalności hakerów musiano wyłączyć część komputerów ministerstwa, ale jak zapewniają jego przedstawiciele, intruzi nie zdobyli dostępu do żadnych zastrzeżonych danych.
Nieoficjalnie mówi się o cybernetycznej wojnie, jaką prowadzą Armia Amerykańska oraz Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza. W odwecie za atak specjaliści z Pentagonu mieli doprowadzić do wyłączenia ważnych węzłów chińskiej sieci teleinformatycznej.
Źródło: DailyTech