FTC znów pozywa Facebooka
Komisja kontra Big Tech
Nowa skarga, licząca 80 stron, jest znacznie dłuższa niż poprzednia i zawiera dodatkowe dane mające wspierać tezę, że Facebook jest monopolistą. W rozszerzonej część pozwu komisja dowodzi, że Facebook od 2012 roku bezwzględnie dominuje na amerykańskim rynku sieci społecznościowych – korzysta z niego co miesiąc 65% aktywnych użytkowników takich usług.
Szefowa agencji, Lina Khan, posądza Facebooka o „nielegalny plan kupowania, zmiażdżenia i pogrzebania konkurencji". Agencja powtórzyła również wniosek, aby sąd nakazał Facebookowi sprzedanie Instagrama (nabytego w 2012 roku za 1 miliard dolarów) oraz WhatsAppa (kupionego w 2014 roku za 19 miliardów dolarów).
Zmieniony pozew wniesiono się po decyzji sędziego Jamesa Boasberga z Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii. W czerwcu oddalił on pierwotną skargę FTC, gdyż – jak orzelkł Ţ nie zawierała ona dowodów na to, że Facebook ma monopol na rynku sieci społecznościowych.
Przedstawiciele Facebooka oświadczyli, że firma podejmie walkę w sądzie. „To niefortunne, że pomimo oddalenia przez sąd skargi i wniosku z powodu braku podstaw do roszczenia, FTC zdecydowała się kontynuować ten bezpodstawny proces" – powiedział rzecznik FB. „Przejęcia Instagrama i WhatsAppa zostały zbadane i rozliczone wiele lat temu".
Spór z Facebookiem jest jednym z największych procesów antymonopolowych od dziesięcioleci. „Pomimo niezadowolenia klientów, Facebook przez dłuższy czas cieszył się ogromnymi zyskami, co sugeruje, że ma status monopolisty, oraz że jego rywale z konkurencyjnych sieci społecznościowych nie są w stanie zagrozić jego dominacji" – czytamy w poprawionej skardze.
fot. Pixabay