Firma ADATA kolejną ofiarą ataku ransomware
Ostatnie ostrzeżenie?
ADATA, spółka znana głównie z produkcji pamięci RAM i dysków SSD, padła ofiarą ataku ransomware. Do zdarzenia doszło już w maju, ale przestępcy dali przedsiębiorstwu sporo czasu na zapłatę okupu. ADATA nie przekazała jednak włamywaczom żądanej kwoty, a więc autorzy włamania zdecydowali się spełnić swoje groźby i opublikować blisko 700 GB danych, związanych bezpośrednio z działalnością firmy. To jeszcze nie wszystkie informacje zdobyte przez przestępców, bo cała baza skopiowana z serwerów spółki ma zawierać aż 1,5 TB materiałów.
Co dalej?
Włamanie doprowadziło jakiś czas temu do tymczasowego wyłączenia usług sieciowych firmy, ale ostatecznie udało się przywrócić ich działanie dzięki kopiom zapasowym plików. Było to prawdopodobnie jednym z powodów, dla których okup nie został zapłacony. Nie wiadomo dokładnie, jakiej kwoty zażądano, ale według plotek mogło być to nawet 10 milionów dolarów.
Wygląda na to, że nie wyciekły żadne wrażliwe dane klientów. Materiały mają dotyczyć głównie zarządzania działalnością firmy. Do tego chwilę po wycieku zniknęły z sieci, ponieważ przestępcy zdecydowali się udostępnić je na platformie hostingowej MEGA, a jej właściciele błyskawicznie zareagowali na prośbę poszkodowanej firmy. Niewykluczone jednak, że materiały pojawią się wkrótce na innych platformach.
fot. ADATA