Firmy Big Tech nie otworzyły biur w Rosji?
Na razie bez reakcji
W czerwcu br. rosyjska Duma przyjęła ustawę nakazującą zagranicznym serwisom internetowym, które odnotowują powyżej 0,5 mln odwiedzin z Federacji Rosyjskiej, do założenia na jej terenie biur lub zarejestrowania filii. Moskwa dała na to czas gigantom Big Tech do końca 2021 roku.
Ustawa weszła w życie 1 lipca, a 22 listopada rosyjski urząd regulacji telekomunikacji Roskomnadzor opublikował listę 13 firm, które muszą podporządkować się przepisom pod groźbą rozmaitych sankcji, np. zakazu emisji reklam.
Na liście znalazły się m.in. Alphabet (Google), Meta (Facebook), Twitter, TikTok oraz operator komunikatora Telegram. Wszystkie wymienione firmy zostały w tym roku już ukarane przez Moskwę grzywnami za nieusuwanie nielegalnych treści. Ciekawe, że niektóre z nich mają już biura w Rosji.
Rosja uznała również Apple'a za przedsiębiorstwo, które powinno znaleźć się na liście, ponieważ według urzędników nadużywa pozycji w sektorze urządzeń i aplikacji mobilnych.
Na razie żaden koncern wymieniony przez Roskomnadzor nie skomentował opublikowania listy.
Wygląda na to, że korporacje Big Tech nie dostosowały się do przepisów ustawy z lata 2021 r. i biur w Rosji nie otworzyły. Czy po Nowym Roku czekają je represje ze strony rosyjskich urzędów?
fot. Pixabay