GeForce 8800 GT superwydajny, ale niedostępny
Premiera najnowszego dziecka Nvidii – karty graficznej GeForce 8800GT – wywołała duży entuzjazm wśród użytkowników. Układ jest bardzo wydajny i stosunkowo niedrogi – nic tylko biec do najbliższego sklepu. Ale tam niestety czeka rozczarowanie – 8800GT obecnie bardzo trudno dostać.
Już w momencie premiery układu internetowa wieść niosła o ograniczeniu pierwszej partii produkcji do 50 tys. sztuk. Jak było naprawdę, trudno powiedzieć. Faktem jest, że niektórzy zachodni partnerzy Nvidii otrzymali w listopadzie zaledwie 1000 sztuk 8800GT – duży sklep internetowy może sprzedać taką ilość kart w jeden dzień.
Nie lepiej jest w naszym kraju – największy polski sklep komputerowy nie ma w swojej ofercie ani jednego egzemplarza karty. Podobnie sytuacja wygląda na aukcjach internetowych – na Allegro 8800GT oferuje tylko kilku sprzedających, ale z dostępnością karty może być różnie.
Pustki na sklepowych półkach zweryfikowały szybko cenę urządzenia – element, który był ogromną zaletą produktu Nvidii. Początkowo karta kosztowała 900 - 950 zł, teraz ceny zaczynają się od 1100 zł za najsłabsze modele. Za układy fabrycznie podkręcane trzeba zapłacić nawet 1250 zł. Wzrost cen oznacza większy wydatek dla klienta, chociaż trudno mówić o wydatkch, skoro towaru nie można kupić.
Brak 8800GT na rynku może spowodować, że klienci "przeproszą się" z kartami 8800GTS i GTX – dystrybutorzy narzekają, że od premiery GT zainteresowanie tymi układami radykalnie spadło, dlatego hurtownicy przestali je zamawiać. Niedobrze by się stało, gdyby z tego powodu tych kart także zabrakło na rynku. Klientom pozostałyby wtedy tylko konkurencyjne karty duetu AMD ATI. Chociaż tu też może zdarzyć się niemiła niespodzianka, jeśli AMD (wzorem Nvidii) zdecyduje się na ograniczoną produkcję Radeona HD 3850, głównego konkurenta 8800GT. Z drugiej strony, jeśli AMD ma moce przerobowe potrzebne do produkcji większej liczby nowych Radeonów, to przy dobrej polityce cenowej może zapełnić swoimi produktami lukę powstałą po brakujących kartach Nvidii.
Źródło: Fudzilla
