Google też chce mieć autorski procesor
Aby zyskać niezależność
Jednym z najważniejszych wydarzeń sprzętowych 2020 roku jest wypuszczenie przez Apple'a autorskiego procesora o architekturze ARM, który napędza kilka modeli tegorocznych maków. Wygląda na to, że gigant z Cupertino nie jest jedyną firmą, która zamierza bazować na własnych podzespołach. W sieci pojawiły się plotki, że kolejnym producentem, który chce uniezależnić się od producentów takich jak Intel, AMD czy Qualcomm jest Google.
Moda na ARM
Nazwa kodowa niezaprezentowanego jeszcze chipu to Whitechapel. Jednostka ma być projektowana pod kątem nowych chromebooków oraz smartfonów Pixel. Nie wiadomo jeszcze, czy Google udostępni go również innym producentom telefonów z Androidem.
Układ ma mieć osiem rdzeni, bazować na 5-nm procesie technologicznym i, podobnie jak M1, reprezentować architekturę ARM. Możliwe, że produkcja układów zostanie zlecona Samsungowi, choć do finalizacji projektu jeszcze długa droga. Raczej wątpliwe, by firmie udało się zdążyć już na premierę przyszłorocznego Pixela 6.
fot. Google