Hisense szykuje smartfon z ekranem e-ink
Rok 2020 to czas zmian w wyświetlaczach.
Hisense również wpisał się w ten trend i przygotował smartfon, który wyróżnia się udoskonalonym ekranem. Nie jest to jednak, jak w przypadku innych koncernów, zmiana typowa – Hisense nie zdecydował się na czytnik twarzy, superczuły ekran dotykowy czy notch. Postawił na wyświetlacz e-ink.
Pierwszy na świecie
Chociaż znane są już przypadki smartfonów z opcją e-ink, to nigdy nie były one jeszcze prezentowane w takiej formie. Do tej pory ekrany e-ink były montowane w postaci drugiego ekranu z tyłu telefonu. Tymczasem koncern Hisense zdecydował się na wprowadzenie do sprzedaży pierwszego na świecie smartfona z wyświetlaczem elektronicznym o niskiej częstotliwości odświeżania, który nie ma żadnych dodatkowych ekranów. Tylko e-papier. Smartfon będzie działał na systemie Android, ale de facto możliwości sprzętu będą się sprowadzały do czytania, dzwonienia i odbierania wiadomości.
Będzie kolorowo
Hisense wykorzystał rozwój technologii kolorowych paneli e-ink i zaimplementował taki właśnie wyświetlacz do swojego nowego smartfona. Po raz pierwszy o tym pomyśle firma wspomniała na targach CES 2020, gdzie zainteresowanie publiczności wzbudzał przede wszystkim fakt wykorzystania nowego rodzaju atramentu elektronicznego.
Wyświetlacz smartfona Hisense rozróżnia 4096 kolorów, czyli zaledwie ułamek tego, co potrafią ekrany LCD i OLED. Jednak na tym właśnie polega wyjątkowość tego urządzenia. Jest ono skierowane przede wszystkim do użytkowników, którzy smartfonów używają do czytania książek, prasy, ale też broszur pracowniczych i tabelek w Excelu. Na tego typu ekranie nie da się np. wygodnie obejrzeć filmu. Pomysł jest więc niszowy i nie sprawdzi się w przypadku typowego użytkownika smartfonów.
Nadal nie wiadomo, jaką nazwę będzie nosił telefon Hisense z e-inkiem, jednak koncern zapowiada, że do sprzedaży urządzenie trafi już 23 kwietnia br.
fot. Hisense