Jim Whitehurst zrezygnował ze stanowiska prezesa IBM-a
Nagła zmiana
Jim Whitehurst złożył rezygnację ze stanowiska prezesa IBM-a. Informacja została potwierdzona przez koncęrn. Jednocześnie ustępujący prezes ogłosił, że pozostanie w firmie jako starszy doradca dyrektora generalnego. Wiadomość przyczyniło się do 3-procentowego spadku wartości akcji IBM-a. Trudno się temu dziwić – kadencja Whitehursa tbyła to wyjątkowo krótka, co może wywoływać obawy dotyczące kondycji spółki.
Po abordażu
Whitehurst został prezesem w styczniu 2020 roku. Wcześniej przez 12 lat zarządzał tworzącym oprogramowanie typu open source przedsiębiorstwem Red Hat. Firma za jego kadencji została przejęta w 2019 roku właśnie przez IBM. Prowadzona przez niego spółka kosztowała giganta około 34 miliardy dolarów. Jim od razu został włączony do struktur kierowniczych, a następnie szybko awansował.
Nie znamy jeszcze nazwiska następcy Whitehursta. IBM nie podał też przyczyny decyzji dotychczasowego prezesa; koncern w ostatnich miesiącach mocno pracował jednak nad zmianą dotychczasowego kursu, inwestując w technologie chmurowe oraz sztuczną inteligencję. Możliwe, że rezygnacja Whitehursta jest tego konsekwencją.
fot. Paul Friends, Wikipedia