Kontrowersyjne okulary z aparatem
Firma North zdecydowała się umieścić w swoich nowych okularach AR aparat z opcją nagrywania. Przypomina to sytuację, gdy Google zamontowało kamerkę w okularach Google Glass. Ruch koncernu wzbudził wówczas kontrowersje, gdyż stwarzał zagrożenie nieautoryzowanego nagrywania osób trzecich.
Mimo że okulary Google'a nie były zbyt dyskretne, a do tego miały bardzo wysoką cenę, przez co na zakup zdecydowało się niewiele osób, używanie ich w wielu miejscach zostało zakazane. Ponadto prawnicy krytykowali Google'a za umieszczenie w zestawie okularów kamery. W efekcie firma zdecydowała się zamknąć projekt w takiej formie i zmienić nieco cel działań w tym obszarze.
Wydawać by się mogło, że moda na inteligentne okulary przycichła i kontrowersje związane z takim gadżetem przebrzmiały. Jednak marka North postanowiła mimo wszystko opracować okulary nowej generacji i dodać do nich aparat.
Focals 2.0, gadżet kanadyjskiej firmy, za pomocą projekcji emituje obraz poprzez niewielki ekran zamontowany w soczewce. Dla oka tworzy to wrażenie hologramu. Okulary, zgodnie z informacją producenta, są lżejsze i mniejsze niż ich pierwowzór, mają też ulepszony wyświetlacz. Ponadto, jak potwierdził współzałożyciel marki Stephen Lake, są wyposażone w kamerkę. Lake udostępnił na Twitterze nagranie, na którym widać, jak wykorzystuje okulary.
Nie wiadomo, jak potoczą się losy gadżetu Focals 2.0, gdy już trafi do odbioru konsumenckiego. Wszystko wskazuje na to, że ze względu na bardziej dyskretny wygląd niż Google Glass mogą podzielić ich los, wzbudzając nawet więcej kontrowersji. Okulary mają się pojawić w sprzedaży jeszcze w tym roku.
fot. North