Messenger dla dzieci nie tylko w USA
Messenger dla najmłodszych wkracza do kolejnych krajów.
Facebook ogłosił, że wprowadza swój internetowy komunikator dla dzieci do kolejnych państw, m.in. Brazylii, Indii, Japonii i Nowej Zelandii. Serwis zapowiada także kilka poprawek w funkcjonowaniu samej aplikacji.
Pomoże w zdalnej nauce
Messenger Kids miał premierę w Stanach Zjednoczonych w 2017 r. Rok później aplikację udostępniono użytkownikom z Kanady i Peru. Ze względu na obecną sytuację Facebook postanowił umożliwić korzystanie z aplikacji dzieciom z kolejnych krajów. W wielu miejscach zamknięto szkoły, a nauka odbywa się zdalnie – messenger może im ułatwić komunikację.
Ciągły rozwój komunikatora
Serwis stara się także cały czas ulepszać aplikację. Na przykład rodzice nie muszą już akceptować w imieniu swoich dzieci wysyłanych zaproszeń, jeśli nie chcą. Mogą im po prostu nadać takie uprawnienia, jednak dalej będą otrzymywać powiadomienia dotyczące znajomości zawieranych dzięki komunikatorowi.
Niebawem będzie możliwe zakładanie grupowych czatów, np. przez nauczycieli czy trenerów, w których za zgodą rodziców będą mogły uczestniczyć dzieci. Opiekunowie będą mogli też zmienić ustawienia prywatności, aby zdjęcia lub imiona młodych użytkowników były widoczne dla znajomych kontaktów z USA, Kanady i Ameryki Łacińskiej.
Nie brakowało kontrowersji
Messenger dla dzieci budził w przeszłości kontrowersje. W ubiegłym roku w wyniku błędu implementacji dzieci mogły zakładać czaty grupowe, także z osobami, których rodzice wcześniej nie zaakceptowali. Na sytuację zareagował nawet Kongres Stanów Zjednoczonych, który naciskał na zmiany w zakresie ochrony prywatności i bezpieczeństwa użytkowników Facebooka.
fot. 7721622 – Pixabay