Monterey blokuje starsze Maki
Powtórka sprzed roku
Wielu użytkowników sygnalizuje, że najnowszy macOS, który ukazał się w zeszłym tygodniu pod nazwą Monterey, po zainstalowaniu na starszych urządzeniach spowodował ich awarię. Oznacza ona całkowitą blokadę maszyny i brak możliwości jej włączenia.
Podobna sytuacja miała miejsce w zeszłym roku, gdy wprowadzono macOS Big Sur. Ta wersja również powodowała awarie urządzeń, a konkretnie – starszych modeli MacBooka Pro. Z czasem okaże się, czy Monterey wywoła podobną liczbę awarii co jego poprzednik.
W internetowych grupach wsparcia użytkowników Apple'a pojawia się wiele informacji o tym problemie. Czytamy tam, że po aktualizacji systemu do wersji Monterey komputer przestał działać i nie można go nawet włączyć. Podobne wiadomości znajdziemy także na Twitterze.
Wiele opisów problemu dotyczy komputerów iMac z 2017 roku, a także starszych egzemplarzy MacBook Pro i Mac mini. Wydaje się, że w nowszych modelach Maków wyposażonych w procesory zaprojektowane przez Apple'a awarie nie występują.
Apple informuje na swoich kanałach wsparcia, że jednym z rozwiązań jest ponowna instalacja firmware'u urządzeń. Koncern pisze: „W bardzo rzadkich przypadkach, takich jak awaria zasilania podczas aktualizacji systemu macOS, komputer Mac może przestać odpowiadać, dlatego firmware musi zostać przywrócony".
MacOS 12.0 to pierwsza wersja Monterey. Wiadomo, że Apple testuje system macOS 12.1, jednak nie ukaże się on wcześniej niż za kilka tygodni. Można mieć nadzieję, że ta aktualizacja będzie zawierać konieczne poprawki, które rozwiążą problemy ze starszymi komputerami. Na razie jednak zaleca się, aby ich użytkownicy powstrzymali się od instalacji wersji Monterey.