Na linii USA–Huawei iskrzy coraz bardziej
Członkowie amerykańskiej administracji omawiali w zeszłym tygodniu metody, które miałyby utrudnić działalność koncernu Huawei także poza Stanami Zjednoczonymi. Jako jeden ze sposobów wymieniono skuteczniejsze niż dotychczas zakłócanie łańcucha dostaw elementów elektronicznych dla chińskiego potentata.
Władze USA już od zeszłego roku wymagają od amerykańskich firm uzyskiwania specjalnych licencji na dostarczanie koncernowi wybranych podzespołów lub oprogramowania. Nowością ma być rozszerzenie wymogu uzyskania licencji na przedsiębiorstwa zagraniczne, które wykorzystują technologie, układy elektroniczne i inne elementy pochodzące ze Stanów Zjednoczonych. Wśród firm, które miałyby ubiegać się o pozwolenia na eksport do Chin, znalazł się dalekowschodni producent półprzewodników – Taiwan Semiconductor Manufacturing Co.
Amerykanie zastanawiają się nad zmianami dwóch zasad regulujących transfery technologii. Po pierwsze, Departament Handlu USA i powiązane z nim agencje dążą do rozszerzenia reguły, która określa stopień kontroli eksportu, jaką władze USA mogą sprawować nad produktem wykorzystującym amerykańską technologię lub oprogramowanie. Obecnie nie obejmują one wyrobów najtańszych, uznawanych za najmniej zaawansowane.
Po drugie, urzędnicy chcą rozszerzyć listę zagranicznych produktów, które mają podlegać amerykańskim przepisom. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że znaczna część światowego przemysłu korzysta z amerykańskich patentów, zmiana przepisów wzmocniłaby pozycję organów kontrolnych USA. Mogłoby to zirytować nawet najbliższych sojuszników Stanów Zjednoczonych, więc administracja Trumpa nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.
Przed wykonaniem tych kroków ostrzegł również Eric Xu – jeden z prezesów Huawei. Stwierdził on, że uderzenie w jego firmę będzie odczuwalne na całym świecie, ponieważ Huawei jest częścią globalnego łańcucha dostaw. Z technologii chińskiego potentata korzysta wiele krajów, zwłaszcza gdy chodzi o budowę sieci 5G. Poza tym chiński rząd nie będzie patrzył obojętnie na problemy jednego z najważniejszych przedsiębiorstw w kraju. Władze Państwa Środka mogą choćby zakazać wykorzystywania amerykańskich produktów na własnym terenie, a to już będzie odczuwalne w USA.
Pomimo amerykańskich sankcji Huawei odnotował w zeszłym roku wzrost przychodów o 19% – do poziomu 859 mld juanów (123 mld dolarów). Zysk wyniósł 62,7 mld juanów (prawie 9 mld dolarów).
fot. Huawei