Nadchodzi koniec walki o polubienia na Facebooku?
Na początku września wspominaliśmy, że Facebook planuje ukryć ogólną liczbę lajków pod postami. Przygotowywane zmiany wyśledziła technologiczna blogerka Jane Manchun Wong, która podzieliła się odkryciem w kodzie Facebooka na swoim Twitterze. Niedawno, 27 września, koncern Zuckerberga zakończył fazę testów, które prowadzone były na niewielką skalę w zawężonych grupach użytkowników, i oficjalnie przystąpił do działania. Facebook rozpoczął ukrywanie całościowej liczby polubień pod wpisami użytkowników z Australii.
Po opublikowaniu posta na osi czasu użytkownicy widzą, że wzbudza on reakcje innych osób, jednak nie są informowani o tym, jak wielu z nich pozostawiło lajka. Wciąż widoczne będzie kilka nazwisk osób z grona znajomych, jeśli zareagowały one na dany post. Aby dowiedzieć się, kto pozostawił po sobie ślad pod wpisem, ile było reakcji i jakie, trzeba będzie rozwinąć pasek polubień i samodzielnie je przeliczyć.
Czego oczekuje Zuckerberg
Zabiegi te, zgodnie z postulatem przedstawicieli Facebooka, mają na celu zmniejszenie negatywnych odczuć związanych z rywalizacją użytkowników platform społecznościowych w osiąganiu jak największej liczby polubień swoich wpisów. Koncern Zuckerberga dąży do tego, by publikowane w portalu treści były wysokiej jakości i prowokowały do dyskusji, skłaniając ludzi do zwiększenia interakcji, a nie pozostawienia po sobie jedynie lajka.
Dodatkowo zabieg z ukryciem lajków ma służyć ograniczeniu zaobserwowanej - i potwierdzonej badaniami - zazdrości „zwykłych" użytkowników względem celebrytów i influencerów, która osłabia radość z posiadania konta w social mediach. Dzięki temu mniej rozpoznawalne osoby mogą rzadziej rezygnować z zamieszczania swoich treści.
Facebook wpływa na samopoczucie
Znaczna część osób korzystających z internetu przyznaje, że najsilniej odczuwała zazdrość i pokrewne negatywne uczucia właśnie podczas przeglądania Facebooka i porównywania liczby otrzymanych lajków z zasięgami innych użytkowników. Ponadto właściciele kont często kasują wpisy ze względu na niewielką liczbę uzyskanych polubień i cofają dodane do czyjegoś posta reakcje, gdy stosunki z tym użytkownikiem ulegną pogorszeniu.
Być może ukrycie całkowitej liczby polubień pod wpisami faktycznie przyniesie oczekiwane rezultaty i pozytywnie wpłynie na poprawę samopoczucia użytkowników internetu, które jak na razie ma tendencję spadkową. Pełne podsumowanie rezultatów działań Facebooka będzie możliwe dopiero po zaimplementowaniu aktualizacji do innych krajów. Czekamy na wdrożenie zmian w polskiej wersji platformy.
fot. William Iven - Pixabay