Nie będzie biometrycznych dowodów
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zamierza wycofać się z pomysłu wprowadzenia biometrycznych dowodów osobistych.
Oficjalnie podaje się kilka przyczyn uzasadniających zmianę planów wdrożenia nowego sposobu identyfikacji ludności. Pierwsze z wymienianych czynników, i chyba w największej mierze przesądzające o odstąpieniu od wprowadzenia dowodów biometrycznych, są bardzo prozaiczne: zbyt wysoka cena tego typu dokumentów oraz fakt, że dowody takie nie są obecnie do niczego potrzebne. – Biorąc pod uwagę bieżące potrzeby bezpieczeństwa w tym zakresie, nie ma pełnego uzasadnienia dla wprowadzenia odcisków palców do dowodu osobistego – mówi wiceminister spraw wewnętrznych Witold Drożdż, który podkreśla również, że dokumenty wykorzystujące tego rodzaju metody identyfikacji bardzo naruszają zasadę prywatności i dodatkowo wywołują niepożądane skojarzenia. – Zbieranie odcisków palców najczęściej kojarzy się nam z jakimiś scenami z amerykańskich filmów. To pewnie nie jest sytuacja taka, w której sami chcielibyśmy się widzieć – tłumaczy polityk.
Ministerstwo podtrzymuje jednak zamiar wprowadzenia dowodów z chipami, w których znajdą się dane teleadresowe. Dowody takie mają być wprowadzane już od 2011 roku.
Źródło: Informacja prasowa