Spór o wpływy z patentów

We wcześniejszym procesie sędziowie stwierdzili, że Apple naruszył pięć patentów firmy Optis, związanych z technologią 4G/LTE, i przyznali powodowi 506 milionów dolarów odszkodowania.

Jednak sędzia okręgowy Rodney Gilstrap z Marshall w Teksasie anulował ten wyrok i zarządził nowy proces w celu ustalenia wysokości odszkodowania.

W wyniku drugiego procesu gigant musi zapłacić 300 milionów dolarów za naruszenie własności intelektualnej firmy Optis podczas produkcji w iPhone'ów, iPadów oraz inteligentnych zegarków.

W oświadczeniu, które wystosował Apple po ogłoszeniu wyroku możemy doszukać się zapowiedzi apelacji: „Optis nie wytwarza żadnych produktów, a jego działalność polega na pozywaniu firm korzystających z patentów, które gromadzi. Będziemy nadal bronić się przed próbami wyłudzenia nieuzasadnionych płatności za patenty, które nabywają".

Pięć spornych patentów należało kiedyś do Samsunga, Panasonica i LG i zostało zdobytych przez firmę Optis, która twierdzi, że Apple nie chciał płacić uczciwej stawki za chronione technologie.

Co ciekawe, Optis prowadzi również spór z Apple'em przed Sądem Najwyższym Anglii i Walii, gdzie ma nadzieję ustalić globalną stawkę tantiem za swoje patenty. W ubiegłym miesiącu Apple zagroził wycofaniem się z Wielkiej Brytanii, jeśli londyńscy sędziowie nakażą mu zapłacić „komercyjnie niedopuszczalną" kwotę, poinformował Bloomberg.

W roku fiskalnym 2020 Apple zarabiał dziennie 157 milionów dolarów netto (złożyło się to w ciągu 12 miesięcy na sumę 57,4 miliarda dolarów). Odszkodowanie dla Optisa to równowartość wpływów z około dwóch dni.

fot. Pixabay