Parlament Europejski chce kontrolować blogi
Europosłowie są zaniepokojeni tym, kto i w jakim celu faktycznie tworzy blogi. Chcą kontrolować sferę, która do tej pory cieszyła się całkowitą niezależnością.
Parlamentarzyści są zdania, że taki brak norm i kontroli może być niebezpieczny. Szczególną uwagę zwracają na fakt, że blogi mogą być wykorzystywane jako narzędzie lobbingu, ponieważ prowadzą je nie tylko zwykli internauci, ale także dziennikarze, firmy, politycy lub inne grupy, które tym sposobem mają możliwość anonimowego przekazu swojego przesłania. Często też zawierają oceny czy opinie, stąd obawa, że mogą naruszać czyjeś dobre imię.
Dlatego eurodeputowani chcą, by było wiadomo, kto za konkretnym blogerem stoi. W tym celu grupa posłów złożyła raport, w którym proponuje regulowanie blogów. Komisja Kultury Parlamentu Europejskiego raport przyjęła.
W dokumencie „O koncentracji i pluralizmie mediów w UE” znalazło się wezwanie do wszystkich twórców blogów „Zachęcamy do dobrowolnego znakowania blogów, by jasne były zawodowe i finansowe interesy oraz odpowiedzialność ich autorów i wydawców”.
Autorką pomysłu była eurodeputowana z Estonii Marianne Mikko. Pani poseł chciałaby również, by prawdziwość deklaracji blogerów była kontrolowana. O tym, w jaki sposób miałoby się to odbywać, zdecyduje grupa ekspertów pracująca nad raportem dotyczącym pluralizmu europejskich mediów. Ma on być opublikowany pod koniec roku.
Źródło: http://www.europarl.europa.eu