Żeby skrócić kolejki

Eurostar sprawdza działanie systemu rozpoznawania twarzy na londyńskim dworcu kolejowym St. Pancras International. Z tego właśnie miejsca pasażerowie rozpoczynają podróż z Londynu na kontynent europejski.

Nowy system biometryczny, zwany „SmartCheck", ma służyć do sprawdzania biletów i paszportów. Dzięki niemu podróżni nie będą musieli przechodzić przez typowe procedury weryfikacji tożsamości.

Twarz pasażera będzie skanowana dwukrotnie: raz – przy bramce biletowej, a drugi – w trakcie kontroli paszportu. Obrazem twarzy będzie można potwierdzić ważność biletu i dane w paszporcie.

Eurostar deklaruje, że celem budowy systemu jest przyspieszenie zajmowania miejsc w pociągu, dzięki czemu da się wyeliminować uciążliwe kolejki.

Plan przewoźnika został ogłoszony w ubiegłym roku. Docelowo system biometryczny ma całkowicie zastąpić tradycyjną kontrolę biletów i paszportów. Udział w jego powstaniu ma firma iProov, której rozwiązania nazywane są „uwierzytelnianiem pasywnym", czyli takim, w którym brak udziału użytkownika.

Aby się „pasywnie uwierzytelnić" na dworcu, należy wcześniej zarejestrować się w specjalnej witrynie internetowej. Trzeba podać tam dane osobowe oraz przesłać zdjęcia twarzy. Przy przekraczaniu granicy i wsiadaniu do pociągu system automatycznie będzie porównywał dane i obrazy zapisane w bazie z twarzami pasażerów.

fot. geralt – Pixabay