Spółka Roblox pozwana za łamanie praw autorskich podczas streamów
Odpowiedzialni za klientów
NMPA, amerykańska organizacja zrzeszająca przedstawicieli branży muzycznej, wypowiedziała właśnie wojnę twórcom platformy Roblox. Jest to oprogramowanie z pogranicza gry i edytora, który pozwala użytkownikom tworzyć własne projekty, a także dzielić się nimi, a także testować dzieła innych autorów. Projekt gromadzi dziennie ok. 42 miliony użytkowników, głównie dzięki nastawieniu na wspólną zabawę dzieci i rodziców.
Teraz autorzy Robloksa zostali pozwani na kwotę 200 milionów dolarów z tytułu łamania praw majątkowych. Wątpliwości organizacji NMPA wzbudziło wykorzystanie wielu znanych piosenek podczas streamów z gry bez zapłaty odpowiednich tantiem.
Początek większej batalii
Wina twórców jest jednak trudna do oceny. Streamy, które przyczyniły się do wystosowania oskarżenia, są prowadzone przez zwykłych użytkowników, do tego na niezależnej od twórców platformie Twitch. Organizacja NMPA zaznacza jednak, że autorzy gry, choć zdawali sobie sprawę z istnienia zjawiska, cały czas pozostawali bierni i nie podjęli jakichkolwiek działań, dążących do ochrony prawa autorskiego.
Roblox to jednak dopiero początek, bo organizacja wkrótce przyjrzy się też działalności Twitcha. Nie jest tajemnicą, że bardzo wiele transmisji prezentowanych w serwisie korzysta z nielicencjonowanej muzyki, a platforma niespecjalnie z tym walczy. Interweniuje jedynie w przypadku wysłania zgłoszenia, ale nie weryfikuje wcześniej prawa do korzystania z utworu.
fot. Roblox