Trendy w mediach społecznościowych
Według danych firmy analitycznej Tubular Labs platforma YouTube odnotowała znaczący wzrost oglądalności w Stanach Zjednoczonych. Analitycy wyodrębnili pięć sekcji, które obserwowali przez 7 dni – od 20 do 27 marca br. W porównaniu z danymi z analogicznego okresu roku 2019 zauważyli wzrosty: o 63% w sekcji Zdrowie i fitness, 63% w kategorii Muzyka, 29% w obszarze Sztuka i kultura, 20% w sekcji Sport i 17% w zakresie Ludzie i styl życia.
Także zrzeszająca influencerów platforma Influence Central w okresie wymuszonej izolacji społecznej odnotowuje wzrosty aktywności swoich członków w mediach społecznościowych: na Instagramie i Facebooku liczba postów zwiększyła się o 36%, na Pintereście – o 37%. Rośnie też liczba zamieszczanych materiałów wideo: aż 50,2% pytanych zadeklarowało chęć stworzenia i opublikowania treści w tej formie. Ma to być też jeden ze sposób pomocy dla małych firm, które w czasach epidemii znalazły się w trudnej sytuacji. Aż 88,9% influencerów szuka sposobu na wsparcie lokalnych firm poprzez swoje materiały.
Prawie 3/4 (73,6%) tej społeczności zajmującej się marketingiem wpływu zmieniło swoje plany i tryb pracy w związku z koronawirusem i naczelnym założeniem pozostania w domu. Jak podają influencerzy (7 na 10), ich odbiorcy zwracają się do nich z pytaniami i prośbami o pomoc w czasie kryzysu.
Mimo tych cennych interakcji platforma IZEA zajmująca się marketingiem wpływu i obsługująca marketerów, blogerów i twórców ostrzega swoich klientów przed bardzo prawdopodobnymi spadkami przychodów z ich działalności. Naturalne jest bowiem, że firmy borykające się z kryzysem w pierwszej kolejności obniżą swoje budżety reklamowe.
Ten trend zresztą będzie odczuwalny także dla największych graczy na rynku mediów społecznościowych. Szacuje się, że Google i Facebook mogą odnotować spadek przychodów z reklam na poziomie 44 mld dolarów.
fot. Gerd Altmann – Pixabay