Konta szczególnej troski

Jak ujawnił Bloomberg, na Twitterze działa program wyjątkowej ochrony wybranych kont. A konkretnie takich, które mogą wzbudzać szczególne kontrowersje i być bardziej narażone na ataki trolli i hejterów.

Na liście tysięcy użytkowników, których dotyczy „Project Guardian", znajdują się znani sportowcy, dziennikarze, muzycy, politycy itd., ale też osoby, które tylko przez chwilę cieszą się zawrotną popularnością na Twitterze. Te ostatnie są objęte ochroną tymczasowo. Po okresie „sławy" zazwyczaj usuwane są z listy. Użytkownik nie musi być świadomy, że jest uczestnikiem projektu.

Program polega na szybkim reagowaniu na wszelkie obraźliwe wpisy na kontach objętych „opieką". Zespół moderacji treści Twittera traktuje zgłoszenia takich postów priorytetowo przed wszystkimi oczekującymi w kolejce.

W założeniu program ochrony popularnych użytkowników ma zapobiegać rozprzestrzenianiu się szkodliwych treści i nękaniu, a także umożliwiać przedstawianie nawet bardzo wyrazistych poglądów w serwisie bez narażenia na hejt.

fot. geralt – Pixabay