USA prześwietlą Alibabę
Co jest w chińskiej chmurze?
Służby rządu Stanów Zjednoczonych skontrolują usługi w chmurze chińskiego koncernu Alibaba. Powodem sprawdzenia działalności firmy będzie bezpieczeństwo narodowe. Amerykanie chcą sprawdzić sposób przechowywania przez Alibabę danych osobowych obywateli USA, informacji o firmach i przestrzeganie przez koncern prawa własności intelektualnej.
Rządowe instytucje chcą też uzyskać informacje o tym, czy przypadkiem chińska firma nie przekazuje wrażliwych danych z USA rządowi swojego kraju. Urzędników amerykańskich martwi też fakt, że chińskie władze mogą zablokować obywatelom Stanów Zjednoczonych dostęp do ich danych przechowywanych w Alibaba Cloud. Może to oznaczać uniemożliwienie zmiany tych informacji, nieautoryzowaną modyfikację lub ich usunięcie.
Z małej chmury mały deszcz
Analitycy z firmy Gartner twierdzą, że działalność chmurowa Alibaby w USA jest prowadzona na niewielką skalę. Roczne przychody koncernu z tego tytułu nie przekraczają 50 mln dolarów. Gdyby doszło do formalnej blokady kontaktów amerykańskich podmiotów z chińską firmą, mogłoby to zaszkodzić najważniejszym projektom Alibaba Cloud, zaważyć na jej reputacji w USA i znacznie obniżyć przychody.