Unia Europejska chce przyspieszyć program kosmiczny
System Galileo zostanie ukończony 3 lata przed terminem.
Thierry Breton, europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego, udzielił wywiadu, w którym mówił o konieczności dotrzymania kroku prywatnym firmom zajmującym się technologiami rakietowymi (takim jak SpaceX) i coraz bardziej ambitnemu programowi kosmicznemu Chin.
Przyspieszenie i fundusze
W rozmowie z Reutersem Breton powiedział, że Unia Europejska przyspieszy budowę konstelacji satelitów systemu pozycjonowania Galileo. Ostatni orbiter zostanie wystrzelony w 2024 r. (a nie, jak planowano, w roku 2027).
Unia po raz pierwszy wykorzysta środki z budżetu w celu wsparcia programu budowy rakiet nośnych wielokrotnego użytku (takich, nad jakimi pracuje SpaceX). Planuje się podpisanie wartej miliard euro umowy z przedsiębiorstwem Arianespace, które w zamian za gwarantowane unijne zamówienia położy większy nacisk na projektowanie rakiet nośnych następnej generacji (Ariane 6 i Ariane 7).
Nie zostać w tyle
Przez kilka ostatnich dekad Unia starała się uniezależnić od technologii rakietowych Stanów Zjednoczonych i Rosji. Założona w 1980 r. międzynarodowa korporacja Arianespace w 2004 r. mogła się pochwalić 50-procentowym udziałem w rynku komercyjnego wynoszenia satelitów na orbitę geostacjonarną. Obecnie coraz wyraźniej zagrażają jej jednak Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna albo przedsiębiorstwa takie jak SpaceX.
Breton ma nadzieję, że w kolejnym unijnym budżecie uda się wygospodarować na technologie kosmiczne środki w wysokości 16 mld euro. Z tej sumy miliard euro miałby zostać przeznaczony na Europejski Fundusz Kosmiczny, wspierający działalność startupów.
Komisarz wspomina ponadto o uruchomieniu ogólnoeuropejskiej satelitarnej sieci szerokopasmowej i rozpoczęciu prac nad systemem zarządzania ruchem kosmicznym, który będzie zapobiegał kolizjom satelitów, coraz bardziej prawdopodobnym ze względu na szybko rosnącą liczbę orbiterów.
fot. Arianespace