Wizjer reżyserski w formie aplikacji
Narzędzia analogowe przechodzą do lamusa.
Masowo używane dotychczas analogowe wizjery reżyserskie będą zastąpione programami, które wyzwolą operatorów kamery od konieczności posiadania przy sobie lunetek. Specjalne narzędzia ułatwiające operatorowi określenie, jaki obiektyw należy wykorzystać do danej sceny w filmie, znalazły już swój cyfrowy odpowiednik – zamiast korzystać z lunety, na której zaznaczone są zróżnicowane formaty i ogniskowe, operator może użyć aplikacji.
Profesjonalne wersje tego typu programów mają znacznie więcej przydatnych funkcji niż tradycyjna luneta, a w ich bazie znajdują się informacje o dziesiątkach obiektywów. Co ważne, zasoby danych są stale uaktualniane, wraz z wejściem do sprzedaży nowych narzędzi.
Artemis PRO
Takim profesjonalnym mobilnym odpowiednikiem analogowego wizjera reżyserskiego jest m.in. aplikacja Artemis PRO. To pierwsza na świecie apka tego typu zaprojektowana specjalnie na smartfony. Swego czasu otrzymała nawet nagrodę Emmy. W sklepie Apple'a można znaleźć program do pobrania na iPhone'y i iPady, a w sklepie Google'a – na urządzenia z Androidem.
Aplikacja jest płatna; po opłaceniu pakietu użytkownik uzyskuje dostęp do pełnego wachlarza możliwości programu.
Jak podkreślają pracownicy Chemical Wedding, którzy tworzyli aplikację Artemis PRO, jest ona skierowana nie tylko do pracujących na planie zawodowców. Z apki może korzystać każdy, kogo pasjonuje kręcenie filmów. Interfejs jest intuicyjny, a twórcy reklamują program jako „szwajcarski scyzoryk pełen obiektywów".
Aplikację Artemis PRO wykorzystywał na planie Linus Sangren, autor zdjęć do filmów „La La Land" czy „American Hustle", oraz Matthew Libatique, autor zdjęć do filmów „A Star is Born" oraz „Venom".
Wizje(r) z apki
Biblioteka urządzeń w aplikacji Artemis jest pełna kamer, aparatów i obiektywów zarówno z wyższej półki, jak i bardziej popularnych, dostępnych dla przeciętnego konsumenta. Aplikacja umożliwia użytkownikowi dokładne określenie parametrów kadru – w grę wchodzą również niepełne klatki, a więc skorzystać z programu mogą także użytkownicy obiektywów innych niż pełnoklatkowe.
Za pośrednictwem aplikacji na planie da się umieścić trójwymiarowe modele dla pełnego podglądu kręconej sceny. W ten sposób łatwiej dostosować ujęcie przed rozpoczęciem nagrywania. Program jest więc dobrym rozwiązaniem podczas kręcenia prób i wstępnych scen, które muszą zostać skonsultowane z resztą ekipy filmowej.
Poza tym dostosować można inne ustawienia klatek, takie jak kolorystyka i nasycenie. Po zezwoleniu aplikacji na korzystanie z kamery, biblioteki mediów, galerii zdjęć i mikrofonu w smartfonie, a także lokalizacji użytkownik zyskuje też wgląd w rozmieszczenie innych osób, które używają apki.
fot. Chemical Wedding