YouTube próbuje walczyć z mową nienawiści
Google zaczął dostrzegać problem z mową nienawiści w komentarzach oraz rosnącą liczbą treści łamiących regulamin strony, postanowił więc przeprowadzić spore czystki w serwisie YouTube. W wyniku kontroli usunięto 100 tysięcy materiałów, 17 tysięcy kanałów i aż 500 milionów komentarzy.
Właściciele serwisu szacują, że liczba interwencji wzrosła dwukrotnie względem pierwszego kwartału 2019 roku. Zmusiło to Google'a do korzystania z automatycznych algorytmów wyłapujących niedopuszczalne treści. Firma deklaruje, że mają one skuteczność na poziomie 80%.
Ponieważ jednak w czasie jednej minuty na serwery YouTube'a trafia 500 godzin nowych materiałów, a liczba kanałów urosła już do 23 milionów, Google jest coraz bardziej bezradny w moderowaniu treści. Z problemu zdaje sobie sprawę Sundar Pichai, dyrektor generalny spółki, który wprost przyznał w wywiadzie dla CNN, że YouTube jest już zbyt duży, aby móc w pełni nad nim zapanować. Mimo to w najbliższym czasie możemy się spodziewać kolejnych kroków mających na celu walkę z treściami zawierającymi niewłaściwy przekaz.
fot. YouTube