Zakaz kopania kryptowalut wywołał panikę w Kosowie
Kosowski rząd nakazał wstrzymanie wydobycia wirtualnych monet ze względu na zbyt duże zużycie energii elektrycznej. Przepis ma obowiązywać przez co najmniej 60 dni. Na wieść o tym wiele osób kopiących kryptowalutę postanowiło sprzedać swój sprzęt, a niektórzy z nich próbują przenieść swoje „kopalnie" za granicę.
Chociaż zakaz wydobywania kryptowalut ma charakter tymczasowy spowodował on panikę wśród lokalnych "górników". Grupy na Facebooku i Telegramie zaroiły się od ofert sprzedaży "sprzętu wydobywczego". Niektórzy chcą się pozbyć „koparek" po mocno zaniżonych cenach.
Kosowo to specyficzne państwo pod względem możliwości taniego wydobycia cyfrowych monet. Podobno większość wydobywczych przedsięwzięć znajduje się w serbskiej części kraju, gdzie ludność nie uznaje państwowości Kosowa. W efekcie rachunki za prąd masowo nie były tam regulowane od ponad 20 lat.
fot. Pixabay