Zoom musi zapłacić 85 milionów dolarów za naruszenie prywatności
Przyznanie do błędu
Firma zarządzająca Zoomem została pozwana przez swoich użytkowników do sądu z tytułu naruszenia ich prywatności. Wątpliwości dotyczyły bezprawnego udostępniania danych osobowych Google’owi, Facebookowi oraz platformie Linkedin. O wiele poważniejszym naruszeniem było jednak okłamywanie odbiorców, że rozmowy są prowadzone z wykorzystaniem szyfrowania typu end-to-end. Okazało się, że wbrew deklaracjom Zooma, spotkania wcale nie są w ten sposób zabezpieczane.
Po 9 miesiącach procesu Zoom zgodził się ostatecznie pójść na ugodę, która będzie kosztować firmę łącznie 85 milionów dolarów. Platforma już dawno zobowiązała się poprawić bezpieczeństwo użytkowników i zapewnić większą ochronę prywatności, ale Federalna Komisja Handlu uznała, że powinna też zapłacić rekompensatę poszkodowanym osobom.
Kto dostanie pieniądze?
Ugoda dotyczy wszystkich użytkowników Zooma w USA, niezależnie od tego czy korzystali z płatnych subskrypcji. Zatwierdzenie wyroku przez sąd sprawi, że każdy kto używał płatnej wersji Zooma, otrzyma 15% środków wydanych do tej pory na subskrybowanie usługi lub 25 dolarów (zależnie od tego, która kwota okaże się większa).
Osoby nie płacące za Zooma mogą z kolei złożyć wniosek o wypłatę 15 dolarów. Kwota ta zostanie jednak odpowiednio skorygowana – zwiększona lub zmniejszona, zależnie od liczby wniosków, tak by zmieściła się łącznej sumie odszkodowania.
fot. Zoom