Według aktualnego harmonogramu tzw. cyfryzacji telewizji sygnał analogowy, który odbierałeś dotychczas za pomocą telewizora, zostanie całkowicie wyłączony 31 lipca 2013 roku. Wyłączanie będzie następowało stopniowo i zacznie się od Zielonej Góry i Żagania, gdzie nastąpi już 7 listopada tego roku – szczegóły na mapce obok.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej nie wyklucza zmian w aktualnym harmonogramie. Wszystko zależy od tempa, w jakim uruchamiane są nadajniki cyfrowej telewizji DVB-T.
Mimo to warto przejść na cyfrę już teraz. Podobnie jak w przypadku oglądania telewizji na komputerze zyskasz, m.in. lepszą jakość i znacznie więcej kanałów.
Niekłopotliwa zmiana
Niezależnie od tego, jaki sprzęt (telewizor, antenę) aktualnie posiadasz, przejście na odbiór telewizji cyfrowej nie będzie kosztować cię więcej niż 175 zł. Jeśli jesteś posiadaczem starego telewizora kineskopowego lub płaskiego telewizora kupionego wcześniej niż 2–3 lata temu, musisz nabyć tuner DVB-T MPEG4 (starsze tunery MPEG2 się nie nadają). Takie urządzenie kosztuje około 125 zł. Jeśli telewizor kupowałeś w ciągu ostatnich 2 lat, to na pewno ma wbudowany tuner DVB-T – wystarczy, że w menu ekranowym włączysz tryb telewizji cyfrowej i wyszukasz kanały.
Bez względu na posiadany telewizor nie musisz wymieniać anteny – w większości przypadków wystarczy ta używana dotychczas. Jeśli okaże się, że siła sygnału jest zbyt niska dla twojej anteny, powinieneś zakupić antenę kierunkową.
Kto nie musi się martwić
Jeśli dotychczas korzystałeś z telewizji nadawanej przez satelitę, za pomocą sieci kablowej lub przez internet to nie musisz martwić się wyłączeniem sygnału analogowego. Twój nadawca nadal będzie dostarczał ci sygnał wszystkich stacji, które u niego wykupiłeś, w niezmienionej formie. Niektóre sieci oferują dekodery z wbudowanym tunerem DVB-T – możesz odbierać sygnał TVz dwóch niezależnych źródeł.
UWAŻAJ NA OSZUSTÓW
Cyfryzację telewizji próbują wykorzystać oszuści akwizytorzy, którzy najpierw straszą perspektywą wyłączenia telewizji analogowej, a potem oferują pakiet jednego z nadawców kablowych lub satelitarnych jako ratunek przed całkowitym odcięciem od telewizji. Zgoda na zaproponowane warunki oznacza podpisanie umowy na kilkanaście miesięcy, czyli wydatek co najmniej 500 zł plus koszty instalacji i sprzętu. Nie daj się nabrać i pamiętaj, że do odbioru DVB-T wystarczy tuner za 125 zł i zwykła antena.