Pojedynek tanich smartfonów obsługujących dwie karty SIM - dwie karty w grze

Oba smartfony: MediaDroid Imperius Aero i Pentagram Monster, wyposażono w dwa gniazda SIM, ale tylko jedno z gniazd pozwala na korzystanie z transmisji danych. Dlatego, jeśli chcesz używać karty Areo 2, druga karta SIM posłuży wyłącznie do połączeń i SMS-ów – telefon nie będzie mógł użyć jej do transmisji danych. To spora niedogodność – Aero 2 zapewnia maksymalną prędkość pobierania tylko 512 Kb/s. Możliwość sporadycznego przełączenia na szybszą transmisję 3G z drugiej karty SIM byłaby bardzo pomocna. Niestety takiej możliwości nie ma.

Niemniej internet Aero 2 spełnia swoją funkcję – przy dobrym sygnale prędkość pobierania jest zgodna z zapewnieniami dostawcy i pozwala na otwierania stron WWW, a nawet oglądanie mobilnej wersji YouTube bez większych opóźnień.

Piękny i bestia

Podobnie jak testowany w poprzednim numerze model 4.3HQ, Imperius Aero nawiązuje wyglądem do pierwszych urządzeń HTC z systemem Windows Phone. Biała obudowa, o zaokrąglonych krawędziach, jest wykonana w całości z błyszczącego plastiku. Krytyczne uwagi musimy skierować pod adresem nierównomiernie podświetlonych klawiszy dotykowych umieszczonych pod ekranem oraz niepewnie działającego klawisza regulacji głośności.

Bardzo wygodne klawisze sprzętowe ma za to drugi testowany smartfon. Wyróżnikiem Pentagram Monster jest akumulator o pojemności aż 4100 mAh (ponad dwukrotnie większej niż w przeciętnym smartfonie), który pozwala na rekordowo długą pracę bez ładowania. Z użyciem tak pojemnej baterii wiążą się też negatywne skutki – smartfon jest ponadprzeciętnie gruby i ciężki. O ile spodobał się nam wygląd przedniego i tylnego panelu Pentagrama, o tyle boczne krawędzie wyglądają bardzo tandetnie i psują ogólne dobre wrażenie.

Podobne podzespoły

Ekran IPS w obu smartfonach ma tę samą rozdzielczość, przy czym w Pentagramie jest odrobinę mniejszy, co skutkuje wyższą gęstością pikseli. W tym smartfonie zwraca uwagę ekran płytko osadzony, co daje przyjemne wrażenie „bliskości” obrazu (charakterystyczne dla droższych smartfonów i tabletów). Dodatkowo takie rozwiązanie redukuje ilość odblasków widocznych na wyświetlaczu, dzięki czemu jest on czytelny w mocnym słońcu. W Imperiusie ekran osadzono wyraźnie głębiej, przez co ucierpiała jego czytelność. Wyświetlacz ma także gorsze niż konkurent, choć nadal dobre, kąty widzenia obrazu.

Kolejne różnice między urządzeniami, choć już nie tak wyraźne, widać także przy porównywaniu wydajności. Procesor Pentagrama ma o 200 MHz wyższe taktowanie niż CPU Imperiusa, co przekłada się na wyższe wyniki w benchmarkach, ale nie na lepszą płynność działania interfejsu. Mimo że Monster ma więcej RAM-u, w smartfonie MediaDroid animowane menu działa płynniej.

Wspomnieliśmy już o ponadprzeciętnej wydajności akumulatora Pentagrama. Imperius stoi niestety po drugiej stronie skali i, podobnie jak testowany w poprzednim numerze model 4.3 HQ tego samego producenta, bez ładowania działa rekordowo krótko.

Choć na obudowie obiektywu Imperiusa widnieje napis „5MP”, w rzeczywistości zdjęcia wykonane aparatem mają rozdzielczość 8 megapikseli. Charakteryzuje je znacznie niższy poziom szumów niż na zdjęciach z Pentagrama. Monster, wyposażony w dwustopniowy spust migawki aparatu, ma spore problemy z właściwym naświetleniem sceny. Także tryb wideo w tym smartfonie wypada poniżej oczekiwań.

System i aplikacje

Nieprzetłumaczone fragmenty interfejsu to wada wszystkich tanich smartfonów, również dwóch testowanych urządzeń. Producenci obu modeli nie porwali się na modyfikowanie wyglądu systemu Android. Skupili się za to na zainstalowaniu dodatkowych aplikacji, które normalnie użytkownik może pobrać za darmo z Google Play (dlatego nie będziemy ich tu wymieniać).

Zabrakło np. polskiego słownika w domyślnej klawiaturze i informacji o odtwarzanej muzyce na zablokowanym ekranie w smartfonie Pentagram. Ponadto niepoprawnie działa łamanie tekstu w domyślnej przeglądarce (w obu urządzeniach).

Jak w innych tanich smartfonach nieintuicyjne jest obłożenie funkcjami przycisków pod ekranem – klawisz menu procesów otwiera menu podręczne (mało przydatne), a jego domyślną funkcję spełnia przytrzymanie klawisza [Home].

Ocena

Mimo podobieństw w specyfikacji testowane urządzenia mocno się od siebie różnią. Imperius Aero to model niewyróżniający się wśród konkurencji. Także jego cena nie wzbudza szczególnej sensacji. Za 750 zł bez problemu możesz kupić dobry smartfon Sony, Nokia czy LG.

Pentagram jest zupełnie inny. Naprawdę trudno jest znaleźć drugi smartfon z tak wydajnym akumulatorem. Przy okazji Monster ma też dobry ekran. Jednak aktualna cena urządzenia jest zdecydowanie za wysoka. Ten smartfon powinien kosztować maksymalnie 800 zł.

Pentagram Monster

MediaDroid Imperius Aero