Pożytek z kamery
Przed zakupem dowolnej rzeczy w sklepie warto sprawdzić, czy nie można kupić jej taniej w internecie. Najłatwiejszym sposobem jest użycie porównywarki cen zintegrowanej z modułem rozpoznawania i interpretacji kodów kreskowych. Taką funkcję ma bezpłatna aplikacja Ceneo. Wystarczy znaleźć na opakowaniu kod, a w aplikacji kliknąć ikonę symbolizującą paseczki. Chwilę po skierowaniu obiektywu na kod pojawia się na ekranie potwierdzenie rozpoznania. Następnie informacja jest przesyłana do porównywarki cen i po chwili widzisz ceny interesującego cię produktu w sklepach internetowych. Stąd możesz bezpośrednio wejść do sklepu i sprawdzić, ile kosztuje przesyłka, co pozwala skalkulować ostateczną cenę produktu.
Fotografowanie smartfonem to jeden z najwygodniejszych sposobów zapisywania treści oglądanej prezentacji. Niestety, oprócz niej na zdjęciu jest zazwyczaj sporo niepotrzebnych, rozpraszających elementów: prelegent, pulpit, widownia itp. Znacznie lepsze efekty można osiągnąć za pomocą aplikacji Arc Note, która automatycznie wykrywa obszar slajdu i wyrzuca ze zdjęcia całą resztę. Przed rozpoczęciem prezentacji wystarczy utworzyć nową notatkę, a następnie uruchomić aparat i przy każdym slajdzie naciskać migawkę. Gdy prezentacja się zakończy i wrócisz do widoku notatki, zobaczysz, że znajdują się w niej tylko interesujące cię materiały ze slajdów. Opcjonalnie oprócz slajdów można zapisać także dźwięk, ale nagrywanie za pomocą wbudowanego mikrofonu, szczególnie na dużej sali, nie przynosi zadowalających efektów. Po uporządkowaniu slajdów i ewentualnym skasowaniu niepotrzebnych informacji można udostępnić prezentację w formie dokumentu PDF.
Ostatnio rozpowszechniły się charakterystyczne kwadratowe kody z różnej wielkości pikselami. Aby dowiedzieć się, co kryją, niezbędna jest aplikacja do smartfonu, np. QR Droid, która umie je zamieniać na informacje zrozumiałe dla człowieka. Jeśli zobaczysz kod na reklamie, w gazecie czy na opakowaniu produktu, wystarczy uruchomić program i od razu można rozpocząć skanowanie. Po zeskanowaniu program rozpoznaje charakter zawartej w kodzie informacji i proponuje dalsze czynności. Jeśli jest to link, można go przesłać do przeglądarki. Jeśli tekst, można go skopiować do schowka i zapisać, a jeśli to nazwa produktu, program proponuje przesłanie jej do jednej z wyszukiwarek internetowych. Zeskanowane kody są zapisane w historii i zawsze można do nich wrócić. Jeśli jest to ciekawa promocja produktu czy kupon zniżkowy, można bezpośrednio z aplikacji udostępnić go znajomym za pomocą mechanizmu udostępniania Androida, do którego podłączają się wszystkie zainstalowane aplikacje, takie jak Facebook czy Gmail, albo przez wyświetlenie kodu na ekranie smartfonu. QR Droid to nie tylko czytnik, ale także generator kodów. W aplikacji jest kilkanaście możliwości wygenerowania kodu: z wiadomości, kontaktu, własnego numeru telefonu, adresu WWW, danych GPS czy danych pozwalających na podłączenie się do sieci Wi-Fi.
Jeżeli skierujesz smartfon na zabawkę, książkę czy opakowanie innego produktu, program przeanalizuje obraz i spróbuje wykryć, co się na nim znajduje. Następnie prześle zapytanie do wyszukiwarki i wyświetli linki do recenzji i opisów danej rzeczy. Program rozpoznaje tekst, np. z wizytówki, niestety deklarowana funkcja tłumaczenia nie działa skutecznie. Co bardzo ciekawe, program radzi sobie także z rozpoznawaniem widoków czy charakterystycznych budynków. Jeżeli na przykład jesteś przed znanym zabytkiem, pomnikiem czy równie rozpoznawalnym obiektem, skieruj na niego kamerę. Program powinien wykryć ten obiekt, przeprowadzić wyszukiwanie i wyświetlić linki do informacji w internecie. Funkcję można przetestować w domu na podstawie zdjęć wyświetlanych na ekranie komputera.
Z tą aplikacją zapomnisz o bałaganie w wizytówkach. Zamiast przechowywać kartoniki w portfelu, pudełku czy klaserze, możesz umieścić je w chmurze. Jeśli sfotografujesz wizytówkę, aplikacja rozpozna całą treść, przekonwertuje ją na tekst elektroniczny i uporządkuje w odpowiednich kategoriach, pasujących do formatu kontaktów Androida. Stamtąd kontakt automatycznie trafi do twojego konta internetowego i wszystkich innych urządzeń do niego podłączonych. Jedyną niedogodnością jest brak rozpoznawania polskich znaków diakrytycznych. Jeśli występują, musisz wprowadzić ręczną korektę. W aplikacji jest historia zeskanowanych wizytówek, więc możesz sprawdzić, kogo poznałeś w ostatnim czasie, bez przeszukiwania bardziej rozbudowanej listy kontaktów w smartfonie. Bezpłatna wersja pozwala rozpoznać 52 wizytówki. Jeśli będziesz chciał przekroczyć tę kwotę i zwiększyć liczbę skanów do blisko tysiąca, wystarczy zarejestrować bezpłatne konto. Dodatkowe limity możesz otrzymać za polecenie aplikacji na Facebooku i Twitterze.
Chcesz zrobić przyjemność swojej dziewczynie? Zanim pokażesz jej zdjęcie, użyj aplikacji Perfect 365, która automatyzuje żmudny proces retuszowania portretów. Po otwarciu zdjęcia algorytm wykrywa kluczowe miejsca: oczy, usta, nos, skórę oraz kształt twarzy. Następnie możesz wywołać menu, w którym wybierasz obszar i rodzaj korekcji i za pomocą suwaka określasz jej natężenie. Jeśli nie masz cierpliwości do zabawy tą aplikacją, do wyboru masz 6 predefiniowanych stylów. Jeden z nich na pewno przypadnie do gustu modelce. Po naciśnięciu przycisku BIA możesz zobaczyć fotografię przed i po retuszu. Różnice widać gołym okiem! Gotowe zdjęcie możesz zapisać w pamięci telefonu albo wysłać prosto na Facebook.
Niezbędnik każdego miłośnika wina. Aplikacja skanuje etykiety butelek, wykrywa nazwę i rocznik, a następnie, używając ogromnej bazy danych serwisu Vivino, dostarcza szczegółowych informacji na temat trunku. Po zarejestrowaniu konta będziesz mógł zapisać zeskanowane butelki i utworzyć własną winotekę. Dzięki niej łatwo ponownie kupisz butelkę, która szczególnie przypadła ci do gustu. Zyskujesz także możliwość oceniania i dodawania własnych komentarzy. Warto zwrócić uwagę, że w programie są oceny popularnych i niedrogich win sprzedawanych w polskich dyskontach. Dzięki temu można łatwo odfiltrować wyjątkowo nietrafione propozycje i wybrać naprawdę dobre wino.
Ta aplikacja, dzięki mechanizmowi wykrywania twarzy na zdjęciu, potrafi w czasie rzeczywistym „zakładać” komiksowe maski osobom stojącym przed obiektywem. Jeśli efekt na podglądzie jest dostatecznie zabawny, możesz zapisać go w pamięci smartfonu lub wysłać na Facebook. Istnieje także możliwość przekształcania zdjęć zapisanych na karcie pamięci. Do wyboru jest ponad 200 masek, można także dodawać rysunki własnego autorstwa albo wycięte fragmenty innych obrazów.
Taką funkcję ma już Android 4, ale użytkownicy starszych wersji systemu muszą skorzystać z aplikacji, np. FaceLock. Zamiast podawać kod PIN, wystarczy przednią kamerę smartfonu skierować na siebie, i telefon będzie odblokowany. W przypadku aplikacji FaceLock funkcja ta jest dostępna w płatnej wersji programu (6,90 zł). Bezpłatna odmiana tej aplikacji pozwala zabezpieczyć pojedyncze programy w smartfonie, na przykład Facebook czy generator kodów do konta bankowego.
