Nokia C6-00 to telefon z wysuwaną, poziomą klawiaturą – rozwiązanie popularne i stosowane w urządzeniach niemal każdego producenta smartfonów. Urządzenie jest bliźniaczo podobne do kilku innych modeli Nokii – producent wciąż wykorzystuje design obudowy zaprojektowany dwa lata temu dla Nokii 5800.
Model E5 to Nokia a` la Blackberry firmy RIM – pełna klawiatura umieszczona pod prostokątnym, dosyć małym ekranem (przekątna 2,36 cala), zorientowanym horyzontalnie. Brakuje tylko znanego ze smartfonów RIM trackballa, jest za to wielokierunkowy dżojstik.
ABC…
Ponieważ klawiatury są motywem przewodnim testu, nietypowo zaczniemy od opisu właśnie tego elementu obu smartfonów. Klawiatura w modelu C6 jest podświetlana i można ją szybko wysunąć dzięki mechanizmowi wspomagającemu. Wspomniany już dżojstik jest alternatywą do obsługi rozsuniętego telefonu za pomocą ekranu dotykowego. Ułatwia szybkie pisanie, np. pozwala wybierać słowa ze słownika.
Wprowadzanie tekstu za pomocą klawiatury w Nokii C6 ma jeden mankament. Na klawiaturze znalazł się tylko jeden klawisz aktywujący polskie znaki diakrytyczne – w lewym dolnym rogu. Żeby wpisać np. litery ą, ż czy ź, trzeba sięgnąć do niego prawym kciukiem, co może być kłopotliwe dla osób o mniejszych dłoniach. Oczywiście można pominąć polskie znaki przy pisaniu i liczyć na funkcję słownika, która automatycznie poprawi błędną pisownię (ale nie działa to we wszystkich przypadkach).
zętowej w Nokii C6 można wprowadzać teksty tylko za pomocą numerycznej klawiatury ekranowej.
Klawiatura w E5 początkowo wydaje się za mała dla osoby o dużych dłoniach, ale już wpisanie kilku pierwszych słów rozwiewa wszystkie obawy. Klawisze wyprofilowano tak, aby uniknąć przypadkowego wciśnięcia dwóch liter. Przyciski znajdujące się na środku klawiatury mają alternatywną funkcję cyfr. Klawisze znajdujące się w dolnym wierszu mają dodatkowe funkcje, np. aktywacja pola edycji tekstu, uruchomienie menu bluetooth, szybkie wyciszenie telefonu czy przełączenie diody doświetlającej aparatu fotograficznego w tryb latarki.
Wysoka jakość
Chociaż oba smartfony są urządzeniami ze średniej półki cenowej, jakością wykonania nie odbiegają od droższych modeli, co staje się powoli standardem także w urządzeniach innych producentów.
Tylna klapka C6 została pokryta bardzo cienką i przyjemną w dotyku warstwą gumy, ten sam element w E5 jest metalowy. Przyciski w modelu C6 rozmieszczono podobnie jak w innych dotykowych smartfonach tego producenta, np. popularnym 5230. W E5 nad klawiaturą znajduje się panel przycisków, nawiązujący stylistyką do starszych modeli telefonów fińskiego producenta. Obok tradycyjnych: zielonej i czerwonej słuchawki oraz dżojstika, znalazło się miejsce na przycisk home oraz skrót do klienta poczty. Żółtą kartkę smartfon dostaje za źle wykonane przyciski regulacji głośności, do których wciśnięcia trzeba użyć zdecydowanie za dużo siły.
Kłopotliwy interfejs
Obydwa smartfony pracują pod kontrolą Symbiana w wersji S60, przy czym w modelu C6 jest to dostosowana do obsługi ekranów dotykowych wersja 5. systemu (ang. 5th edition).
W obydwu smartfonach możesz skonfigurować ekran główny tak, aby były wyświetlone najpotrzebniejsze powiadomienia i skróty do aplikacji. Więcej elementów graficznych znajdziesz na ekranie głównym Nokii C6. W E5 duża część informacji jest w postaci tekstowej.
Konstrukcji menu obydwu smartfonów nie można nazwać intuicyjną. Nie ma problemu z obsługą podstawowych funkcji, ale odnalezienie bardziej zaawansowanych opcji może chwilę potrwać. Podobnie jest z odgadnięciem zastosowania niektórych funkcji.