Rejestrator Mio MiVue 658 WIFI - wideorejestrator z antyradarem

Tym, co od razu zwraca uwagę użytkownika, jest sprytnie zaprojektowany uchwyt. Po pierwsze nie ma on pokrętła blokady, więc położenie kamery można łatwo zmieniać jedną ręką. Kulowy zawias chodzi jednak na tyle ciężko, że kamera nie zmienia swojego położenia podczas jazdy. Po drugie w bardzo wygodny sposób rozwiązano kwestię zasilania. Kątową wtyczkę mini USB wsuwa się w wycięcie uchwytu, dzięki czemu kabel zasilający można na stałe zostawić w uchwycie. Umieszczenie kamery w uchwycie powoduje, że wtyczka bezbłędnie trafia do gniazda.

Sterowanie

Kamerę obsługuje się za pomocą dwóch sporadycznie wykorzystywanych przycisków (odpowiedzialnego za awaryjne nagrywanie i włącznika) oraz dotykowego ekranu. Menu zostało dobrze przemyślane, na sporym ekranie o przekątnej 2,7 cala umieszczono duże, ułatwiające trafienie palcem ikony. Jednocześnie jest to jedyny element kamery, do którego można mieć zarzuty – ekran ma stosunkowo małe kąty widzenia (choć z pozycji kierowcy jest nadal czytelny), a menu reaguje na dotyk z lekkim, ale irytującym opóźnieniem.

W menu nie ma zbędnych funkcji, a te, które zostały tam umieszczone, nie są dobrane przypadkowo. Widać, że nie jest to produkt dla osób, które chcą mnóstwo czasu spędzić na ustawianiu parametrów nagrywania, a dla tych, co szukają funkcjonalnego i dopracowanego urządzenia. Jeżeli chodzi o charakterystykę obrazu, to poza długością nagrania, rozdzielczością i korekcją ekspozycji nie ma tu czego konfigurować. Sporo opcji znalazło się natomiast w pozostałych sekcjach, głównie tej dotyczącej konfiguracji trybu parkingowego oraz asystenta kierowcy.

Podczas jazdy ekran kamery nie rozprasza kierowcy. Po krótkiej chwili podgląd nagrywanego obrazu znika i widoczna jest tylko godzina i prędkość pojazdu, obliczana na podstawie wskazań wbudowanego w kamerę modułu GPS.

Dodatki

Użytecznym dodatkiem do kamery jest coś, co można nazwać asystentem kierowcy. Są to powiadomienia o fotoradarach i przekraczaniu prędkości. Urządzenie ma wbudowaną, aktualizowaną co miesiąc bazę fotoradarów (plik z aktualizacją trzeba wgrać ręcznie). Umożliwia ona także dodawanie własnych lokalizacji. W tym celu należy podczas jazdy, znajdując się obok fotoradaru, dotknąć odpowiedniego przycisku na ekranie. W menu można też ustawić limit prędkości, którego przekroczenie będzie skutkowało pojawieniem się ostrzeżenia. Kamery można też użyć jako aparatu, np. w celu sfotografowania sytuacji po wypadku. Trzeba się jednak w takim wypadku spieszyć, bo akumulator wystarcza na kilka minut pracy.

Jakość obrazu

Kamera rejestruje obraz w rozdzielczości Full HD, jednocześnie poprawiając kolorystykę. Sprawia to, że barwy wyglądają zdecydowanie lepiej niż w rzeczywistości, ale jednocześnie obraz nie jest cukierkowy. Można też zrezygnować z tego trybu i zwiększyć do 45 liczbę rejestrowanych klatek lub pozostać przy 30 i zwiększyć rozdzielczość obrazu do 2304x1296.

Rejestrowany obraz jest bardzo dobrej jakości, nawet w nocy nie jest zaszumiony. W takich warunkach nie odczyta się już niestety rejestracji samochodów poruszających się sąsiednimi pasami ruchu, ale przy przyzwoitym oświetleniu jest to możliwe na każdej stopklatce bez większego wysiłku. Pomimo zastosowania szerokokątnego obiektywu obraz na brzegach kadru nie jest zauważalnie zniekształcony. W testach syntetycznych rozdzielczość nagrań nie jest jednak tak wysoka, jak wynikałoby z teoretycznie ustawionych parametrów. Rozdzielczość nie przekracza 840 linii, co wynika z konsekwentnego stosowania przez Mio systemu poprawiania rozdzielczości obrazu. Algorytm jest coraz lepszy – widać poprawę w stosunku do ubiegłorocznych modeli, a i w codziennym użytkowaniu taki obraz sprawia bardzo dobre wrażenie.